Zamknij

Środki na edukację uczniów z Ukrainy włączone do kwoty potrzeb oświatowych. Samorządy mówią „nie”

PAP 06:07, 02.09.2025 Aktualizacja: 06:45, 02.09.2025
Skomentuj PAP PAP

Wiceminister edukacji Henryk Kiepura podczas sierpniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego potwierdził informację, że od stycznia 2026 roku środki przeznaczane na uczniów z Ukrainy będą wliczone do kwoty potrzeb oświatowych. Oznacza to koniec dotychczas funkcjonującego Funduszu Pomocy, z którego pieniądze były przekazywane gminom właśnie na ukraińskich uczniów. 

Pieniądze z Funduszu Pomocy były przeznaczane na wsparcie jst w realizacji dodatkowych zadań oświatowych związanych z kształceniem, wychowaniem i opieką nad dziećmi i uczniami będącymi obywatelami Ukrainy, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest uznawany za legalny, wykazała potrzebę efektywniejszego ich wykorzystania na wskazane w ustawie cele.

Dzięki przyjętemu mechanizmowi finansowania fundusze, na ten cel trafiały co miesiąc do samorządów i były bezpośrednio powiązane z liczbą dzieci ukraińskich pobierających naukę w polskich szkołach jak i korzystających z wychowania przedszkolnego.

Według informacji przekazanej przez MEN podczas sierpniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego środki na ukraińskich uczniów od stycznia 2026 roku nie będą pochodziły z Funduszu Pomocy, a zostaną włączone do łącznej kwoty potrzeb oświatowych. 

Wysokość kwoty potrzeb oświatowych dla jednostek samorządu terytorialnego na rok 2026 ustalona zostanie w oparciu o dane dotyczące liczby uczniów z dnia 15 czerwca br. Na każde dziecko ukraińskie, mające status uchodźcy, które trafi do polskich szkół po tym terminie samorządy otrzymają pieniądze z opóźnieniem, w ramach tzw. wyrównania. W pierwszej kolejności jednak będą musiały wydatkować środki własne, przy i tak niewystarczających kwotach potrzeb oświatowych.
Decyzja o zmianie sposobu finansowania wywołała zdecydowany sprzeciw zdezorientowanych samorządów. 

„Nie zgadzamy się na to, aby pieniądze na uczniów z Ukrainy były nam przekazywane w kwocie potrzeb oświatowych. W przypadku miast, które nie mają subwencji wyrównawczej, czyli tych , to one będę musiały ponosić koszty edukacji tych dzieci z własnych środków” – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca i współprzewodniczący KWRiST

Zdaniem Chęcińskiego taka zmiana nie oznacza przekazania samorządom większej puli pieniędzy, a przekierowanie obowiązku finansowania edukacji ukraińskich dzieci ze Skarbu Państwa na samorządy. 

„Zgodnie z systemem prawnym w naszym kraju my odpowiadamy za naszych mieszkańców. Chcemy pomagać innym, którzy są w potrzebie, ale to już jest rola państwa a nie samorządów, aby przeznaczać środki na osoby uciekające przed wojną” – dodał prezydent Sosnowca 

Tak samo kwestię zmiany sposobu finansowania argumentuje współprzewodnicząca Zespołu ds. Edukacji, Kultury i Sportu KWRiST Anna Grygierek 

„Finansowanie uczniów z Ukrainy pobierających edukację w Polsce od roku 2022 z Funduszu Pomocy było niezależne od subwencji oświatowej czy aktualnej kwoty potrzeb oświatowych. Środki te były „znaczone” i odnosiły się do konkretnych zadań. Wprowadzenie do potrzeb edukacyjnych kwot na dzieci z Ukrainy spowoduje, że duże samorządy będą musiały te wydatki pokryć z własnych środków, ponieważ nie otrzymują subwencji wyrównawczej” – przyznaje wiceprzewodnicząca zarządu Związku Gmin Wiejskich RP

Przeciwny nowemu sposobowi finansowania jest też sekretarz strony samorządowej KWRiST Marek Wójcik. 

„Chciałem prosić stronę rządową o podjęcie natychmiastowych prac, które pozwolą na uregulowanie statusu uchodźców z Ukrainy w Polsce. Chcielibyśmy, aby środki na edukację były finansowane z Funduszu Pomocy, żeby nie były włączane do potrzeb edukacyjnych, ponieważ skutek takiego działania przenosi się na całość naszych dochodów. Chcielibyśmy aby tak się odbywało do końca roku 2026” – mówił podczas sierpniowego posiedzenia Komisji Wspólnej 

Głos w dyskusji zabrał też prezes Unii Miasteczek Polskich. Przyznał, że w sytuacji włączenia środków na ukraińskich uczniów do kwoty potrzeb oświatowych cel ich wydatkowania zostanie rozmyty. 

„Być może trzeba zwiększyć kontrolę nad finansowaniem tego funduszu, ale w mojej ocenie to był dobry pomysł, aby środki na uczniów z Ukrainy były przeznaczane z osobnej puli pieniędzy dla samorządów. Wiadomo, że w dalszym ciągu będziemy te dzieci przyjmować do szkół, ale skurczą nam się możliwości w zakresie motywowania nauczycieli, tworzenia dodatkowych pracowni czy dowozu dzieci do szkół” – wyliczał Grzegorz Cichy 

Wiceminister edukacji Henryk Kiepura zapewniał, że jeśli środki okażą się niewystarczające to nastąpi ich wyrównanie. Samorządowcy zdecydowanie sprzeciwili się takiemu rozwiązaniu. 

mo/
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%