Zamknij

MEN: w I klasach podstawówek będzie o ponad 30 tys. uczniów mniej niż przed rokiem

PAP 05:59, 02.09.2025 Aktualizacja: 06:42, 02.09.2025
Skomentuj PAP PAP

Ministerstwo Edukacji Narodowej szacuje, że w roku szkolnym 2025/2026 w szkołach dla dzieci i młodzieży będzie 4 mln 891,9 tys. uczniów i 1 mln 336 tys. dzieci w przedszkolach - łącznie 6 mln 227,9 tys. Resort edukacji prognozuje, że w szkołach podstawowych będzie 3 mln 236,9 tys. uczniów, 757,2 tys. w liceach ogólnokształcących, 685,5 tys. w technikach, 196,2 tys. w branżowych szkołach I stopnia i 15,9 tys. w branżowych szkołach II stopnia. W klasach I szkół podstawowych prognozowane jest 396,6 tys. uczniów.

W roku szkolnym 2024/2025 w szkołach dla dzieci i młodzieży uczyło się 4 mln 882,2 tys. uczniów. W klasach I szkół podstawowych było 430 tys. uczniów.

Od początku lat 80. XX wieku kiedy, liczba urodzonych dzieci w Polsce przekroczyła 700 tys. rocznie (w 1982 r. urodziło się 705,4 tys. dzieci, w 1983 r. - 723,6 tys. i w 1984 r. 701,7 tys.) liczba urodzonych dzieci systematycznie maleje. W latach 1985-1987 rocznie rodziło się ponad 600 tys. dzieci rocznie, w latach 1988-1992 - ponad 500 tys. dzieci rocznie i w latach 1993-1997 - ponad 400 tys. rocznie. W 1998 r. urodziło się 395,6 tys. dzieci, a w 2022 r. - 305,1 tys. dzieci. Liczba urodzeń dzieci między 1998 r. a 2022 r. wynosiła ponad 300 tys. rocznie, z wyjątkiem czterech lat 2008-2010 i 2017 r., kiedy dzieci urodziło się powyżej 400 tys. Od ostatniego większego rocznika - 2017 r., gdy urodziło się 402 tys. dzieci, rok do roku liczba urodzeń maleje o 20-30 tys. rocznie. W 2018 r. urodziło się 388,2 tys. dzieci, w 2019 r. - 374,8 tys., w 2020 r. - 354,7 tys., w 2021 r. - 331 tys. i w 2022 r. - 305,1 tys. Rok później - w 2023 r. urodziło się mniej niż 300 tys. dzieci - konkretnie 272 tys., a w 2024 r. - 251,9 tys.

Według eksperta demografii prof. Piotra Szukalskiego z Uniwersytetu Łódzkiego, prognozy - niezależnie od tego, kto je robi - wskazują na to, że ludność Polski będzie się zmniejszać. Ekspert podkreślił, że dorastające obecnie pokolenie Z (osoby urodzone w i po 1995 roku), zupełnie inaczej definiuje sukces życiowy, nie wiążąc go z sukcesem rodzinnym. Według niego młodzi ludzie za wszelką cenę starają się unikać porażek, dlatego mniej pewnie decydują się na poświęcenia, takie jak zakładanie rodzin.

W prognozie ludności Głównego Urzędu Statystycznego na lata 2023–2060 wskazano, że w 2023 r. i 2024 r. urodziło się mniej dzieci, niż przewidywały prognozy GUS dotyczące lat 2023–2060 (np. prognoza urodzeń na 2024 r. wynosiła 297 tys.). Z aktualnej prognozy wynika, że w Polsce do 2029 r. liczba dzieci w wieku 7–14 lat spadnie o ok. 5 proc. Do 2034 r. prognozuje się spadek o około 19,5 proc. w tej grupie wiekowej, a do 2060 r. spadek ten, według GUS, może wynieść około 30 proc. (według skrajnego scenariusza demograficznego nawet 48,3 proc.).

Z analizy szczegółowych danych przygotowanych przez GUS wynika, że w ostatnich 5 latach można zaobserwować jednoznaczny spadek liczby dzieci najmłodszych (w grupie wieku 0-2 lata) oraz wzrost liczby ludzi w wieku 65 lat i więcej. Na terenach gmin miejskich i części miejskiej gmin miejsko-wiejskich spadek liczby dzieci najmłodszych w 2024 r. w stosunku do 2020 r. wyniósł 22,7 proc. Na terenach gmin wiejskich i części wiejskiej gmin miejsko-wiejskich spadek ten wyniósł 29,8 proc. Na obszarach miejskich liczba dzieci najmłodszych spadła z 621,3 tys. w 2020 r. do 480,4 tys. w 2024 r. W grupie dzieci w wieku przedszkolnym (3-6 lat) na tych terenach odnotowano także spadek ich liczby o 9,2 proc. (z 885,1 tys. w 2020 r. do 803,5 tys. w 2024 r.).

Na obszarach wiejskich ogólna liczba dzieci najmłodszych jest mniejsza niż na obszarach miejskich. Liczba ta zmniejszyła się z 488,9 tys. w 2020 r. do 343,0 tys. w 2024 r. W grupie dzieci w wieku przedszkolnym (3-6 lat) w tym samym czasie ich liczba zmniejszyła się o 6,4 proc. (spadek z 607,9 tys. w 2020 r. do 653,1 tys. w 2024 r.).

W odpowiedzi na zmiany demograficzne resort edukacji przygotował i skierował do konsultacji w lipcu br. projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe zawierający rozwiązania dotyczące m.in. tzw. małych szkół. Regulacje mają być alternatywą dla likwidacji małych szkół podstawowych.

„Procesy demograficzne wpływają lub niebawem będą wpływać na funkcjonowanie przedszkoli i szkół, niezależnie od tego, czy są one publiczne czy niepubliczne. Szczególnie niekorzystnego wpływu należy spodziewać się w przypadku szkół na wsi i w małych miastach, w tym na liczebność szkół funkcjonujących na tych terenach. Problemem w okresie zmian demograficznych staje się więc utrzymanie funkcjonowania publicznych szkół podstawowych, oferujących właściwy poziom nauczania, blisko domów rodzinnych dzieci realizujących obowiązek szkolny, w szczególności dzieci uczęszczających do klas I–III szkoły podstawowej” - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

Biorąc pod uwagę dane dotyczące dzieci w wieku 0-2 lat i 3-6 lat w kolejnych latach - MEN wskazuje - że należy spodziewać się zarówno spadku liczby przedszkoli, jak i spadku liczby dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym w przeliczeniu na statystyczny oddział przedszkolny. „Następnie należy przewidywać spadek ogólnej liczby uczniów, a w konsekwencji liczby szkół – najpierw podstawowych, a następnie ponadpodstawowych (w okresie ostatnich 5 lat liczba szkół ponadpodstawowych ogółem nieznacznie spadła z 7 042 do 6 985). Spadek liczby publicznych szkół podstawowych jest bardziej znaczący (z 12 092 w roku szkolnym 2019/2020 do 11 711 w roku szkolnym 2024/2025). W przypadku niewprowadzenia nowych rozwiązań, należy spodziewać się, że spadek liczby publicznych szkół (przede wszystkich prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego) może być coraz bardziej znaczący, w obliczu zmniejszania się liczby uczniów w wieku charakterystycznym dla szkoły podstawowej” - zaznaczono.

MEN zależy na prowadzeniu takich regulacji, które będą stanowiły alternatywę w stosunku do likwidacji małej szkoły podstawowej. Projekt nowelizacji zakłada m.in. utrzymanie dostępności edukacji blisko miejsca zamieszkania dzieci, szczególnie na terenach wiejskich i w małych miejscowościach, wykorzystanie nieużywanych części budynków oświatowych jako centrów społecznych i kulturalnych, wspierających rozwój lokalnej społeczności, ułatwienie organizacji i zarządzania siecią szkół poprzez elastyczne tworzenie zespołów szkół, szkół filialnych i klas łączonych, wprowadzenie rozwiązań wspierających nauczanie dwujęzyczne.

Ponadto projekt zawiera: deregulację procedur związanych z funkcjonowaniem oświaty samorządowej, doprecyzowanie przepisów regulujących funkcję opiekuńczą szkoły, w zakresie opieki świetlicowej i zapewniania żywienia w szkole, wprowadzenie rozwiązań mających na celu ochronę praw rodziców i uczniów, zwiększenie transparentności i udziału społeczności lokalnej w decyzjach o funkcjonowaniu szkół publicznych i niepublicznych.

dsr/ agz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%