Zamknij

Projekt: Obsługą, weryfikacją danych i wypłatą bonu ciepłowniczego zajmą się gminy

PAP 06:56, 30.08.2025 Aktualizacja: 07:02, 30.08.2025
Skomentuj PAP PAP

W uzasadnieniu projektu resort energii wskazał, że wprowadzenie bonu ciepłowniczego ma na celu utrzymanie wsparcia dla gospodarstw domowych o niskich dochodach poprzez pokrycie części należności za ciepło wobec przedsiębiorstw energetycznych, wynikających ze wzrostu kosztów ogrzewania. Zgodnie z uzasadnieniem będzie to przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu wśród najbardziej potrzebujących.

Wnioski o bon będą przyjmowane przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania wnioskodawcy.

„Za realizację wypłat bonów ciepłowniczych podobnie jak w przypadku bonów energetycznych odpowiedzialne będą gminy, które będą otrzymywały na jego realizację dotacje celowe z budżetu państwa. Analogicznie jak miało to miejsce przy obsłudze przez gminy bonu energetycznego, zwiększono budżet mechanizmu o 3 % (25,8 mln) na pokrycie kosztów realizacji bonów dla gmin. Nie przewiduje się finansowania modyfikacji systemów teleinformatycznych z budżetu przeznaczonego na finansowanie Bonu ciepłowniczego” – zaznaczono w OSR regulacji.

Działania osłonowe dotyczące ciepła mają dotyczyć drugiej połowy 2025 roku i całego roku 2026.

Bon ciepłowniczy będzie przyznawany na podstawie kryteriów dochodowych. Otrzymają go gospodarstwa domowe, które: osiągają dochód równy lub niższy niż 3272,69 zł (40 proc. przeciętnego wynagrodzenia) w przypadku gospodarstw jednoosobowych; osiągają dochód równy lub niższy niż 2454,52 zł (30 proc. przeciętnego wynagrodzenia) na osobę w przypadku gospodarstw wieloosobowych. Ponadto gospodarstwa te będą musiały korzystać z ciepła systemowego (sieciowego) dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne i płacić za ciepło powyżej 170 zł/GJ.

Jak podano w OSR projektu, łączny koszt funkcjonowania bonu ciepłowniczego wypłacanego dwukrotnie w 2026 roku wyniesie 889,4 mln zł. Za okres od 1 lipca 2025 r. do 31 grudnia 2025 r. koszty wyniosą 294,83 mln zł, a za okres od 1 stycznia 2026 r. do 31 grudnia 2026 r. - 589,57 mln zł.

Ma też obowiązywać zasada „złotówka za złotówkę” - bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale jego kwota zostanie pomniejszona o kwotę tego przekroczenia. Minimalna kwota bonu to 20 zł; poniżej tej kwoty bon nie będzie wypłacany.

Bon ciepłowniczy będzie przyznawany dwukrotnie: za okres od 1 lipca 2025 r. do 31 grudnia 2025 r. (jednorazowo) w wysokości 500 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 170 zł/GJ i nie wyższa niż 200 zł/GJ; w wysokości 1000 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 200 zł/GJ i nie wyższa niż 230 zł/GJ; w wysokości 1750 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 230 zł/GJ.

Z kolei za okres od 1 stycznia 2026 r. do 31 grudnia 2026 r. bon będzie przyznawany jednorazowo w wysokości 1000 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 170 zł/GJ i nie wyższa niż 200 zł/GJ; wysokości 2000 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 200 zł/GJ i nie wyższa niż 230 zł/GJ; w wysokości 3500 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 230 zł/GJ.

Poza wprowadzeniem bonu ciepłowniczego w projekcie przewidziano również przedłużenie mechanizmu ceny maksymalnej za energię elektryczną na poziomie 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych do końca tego roku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mechanizm mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych będzie obowiązywał do 30 września 2025 r.

„Proponowane rozwiązania nakładają na przedsiębiorstwa energetyczne stosowanie ceny maksymalnej energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych na poziomie 500 zł/MWh, co pozwoli na brak wzrostu wysokości rachunków za energię elektryczną w IV kw. w porównaniu do III kw. 2025 r.” - napisano w OSR do projektu ME.

Dodano, że w odniesieniu do odbiorców energii elektrycznej innych niż odbiorcy w gospodarstwach domowych (w tym JST) „bieżąca sytuacja rynkowa pozwala na odejście od mechanizmów wsparcia”.

Projekt ME to reakcja na zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego tzw. ustawy wiatrakowej skracającej minimalną odległość wiatraków lądowych od zabudowań do 500 metrów, która zawierała też zapis o mrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych w ostatnim kwartale roku na dotychczasowym poziomie 500 zł za MWh.

W dniu ogłoszenia weta prezydent złożył w Sejmie własny projekt ustawy przedłużającej zamrożenie cen prądu. Zawiera on dokładnie te same zapisy, które były w zawetowanej ustawie wiatrakowej.

mam/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%