Zamknij

Błaszczak: przesmyk suwalski chroniony przez wojska własne i sojusznicze

21:22, 22.06.2022 PAP Aktualizacja: 21:24, 22.06.2022
Skomentuj PAP PAP
reo

Błaszczak, pytany na konferencji prasowej o przesmyk suwalski, nazwany przez portal Politico "najniebezpieczniejszym miejscem na Ziemi", powiedział, że "jest on dostatecznie chroniony", zarówno poprzez siły sojusznicze, rozlokowane w ramach wysuniętej wzmocnionej obecności (enhanced forward presence, eFP) NATO, jak i "poprzez fakt rozbudowy, rozwoju jednostek tworzących 16. Dywizję Zmechanizowaną".

Przesmyk suwalski jest dostatecznie chroniony przez wojska sojusznicze i polskie, które dzięki zdolności do współdziałania odstraszają potencjalnego napastnika - zapewnił wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak.

Przypomniał, że inicjatywę wysuniętej obecności wschodnich obrzeżach NATO zatwierdził szczyt w Warszawie w 2016 roku. Zaznaczył, że on sam jako szef MON skupiał się na rozbudowie jednostek rozlokowanych na wschodniej flance - powołaniu 18. Dywizji Zmechanizowanej i rozwijaniu 16. Dywizji Zmechanizowanej.

Dodał, że przesmyk suwalski to głównie rejon odpowiedzialności 16. Dywizji, szczególnie należącej do niej 15. Brygady Zmechanizowanej, "która należy do najlepszych jednostek Wojska Polskiego w sensie doświadczeń związanych z budową interoperacyjności z wojskami sojuszniczymi". 15. Giżycka Brygada Zmechanizowana stacjonuje i ćwiczy z tworzącymi grupę bojowa NATO w Polsce siłami amerykańskimi, brytyjskimi, rumuńskimi i chorwackimi.

"Ważny element budowy sytemu bezpieczeństwa, odporności w tej części naszego kraju to współpraca z Litwą" - zaznaczył wicepremier. Przypomniał że w Elblągu znajduje się natowskie Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód, koordynujące działania czterech batalionowych grup bojowych NATO rozmieszczonych w ramach eFP w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii. Zwrócił uwagę, że wśród jednostek afiliowanych do dowództwa w Elblągu są 15. Brygada Zmechanizowana i litewska brygada Żelazny Wilk (Geležinis Vilkas), które "wspólnie ćwiczą, wspólnie budują interoperacyjność, która jest niezwykle istotna, jeśli chodzi o odstraszanie". "Bo naszym podstawowym zadaniem jest odstraszenie agresora, niedopuszczenie do tego, żeby agresor przekroczył granice, wkroczył na tereny państwa polskiego" - dodał.

Przed kilkoma dniami portal Politico, powołując się na zachodnich planistów wojskowych, napisał, że w razie starcia między Rosją a NATO przesmyk suwalski prawdopodobnie byłby "pierwszym punktem kontaktu". Przesmyk suwalski to obszar wokół Suwałk, Augustowa i Sejn, łączący Polskę z Litwą i pozostałymi krajami bałtyckimi, zarazem oddzielający należący do Rosji Obwód Kaliningradzki od Białorusi.(PAP)

brw/ gb/ itm/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%