Zamknij

Polscy lekkoatleci na czwartym miejscu po drugim dniu drużynowych mistrzostw Europy, dobre występy na 100 m i 400 m

08:15, 28.06.2025 Aktualizacja: 08:18, 28.06.2025
Skomentuj PAP PAP

Bieg na 400 m wygrała Holenderka Femke Bol, która poprawiła rekord imprezy na 49,48. Bukowiecka uzyskała swój najlepszy wynik w sezonie. Trzecia była Hiszpanka Paula Sevilla, która ustanowiła rekord życiowy - 50,70.

Polscy lekkoatleci z dorobkiem 133 pkt zajmują czwarte miejsce po drugim dniu drużynowych mistrzostw Europy w Madrycie. Natalia Bukowiecka czasem 50,14 była druga na 400 m, a Maksymilian Szwed poprawił rekord życiowy - 45,18. Na 100 m Ewa Swoboda uzyskała 11,13, a Oliwer Wdowik - 10,10.

"Jestem zadowolona. Na początku trochę się wystraszyłam, że ruszyłam za szybko. Chciałam zostawić trochę sił na koniec. Udało się utrzymać drugie miejsce, które było planowane. Nie przegrałam z byle kim, więc jestem zadowolona. Powoli zbliżam się do swoich dobrych wyników. Mam nadzieję, że niedługo złożę to wszystko w całość i będzie lepiej. W tamtym roku nie miałam żadnej wpadki. Wszystko robiliśmy pod igrzyska. W tym sezonie chcemy trochę odpuścić. Nie jestem już taka młoda. Jak chcę jeszcze parę lat pobiegać, to musimy dawkować obciążenia" - wyjaśniła Bukowiecka w wypowiedzi dla TVP Sport.

Wśród mężczyzn najlepszy był Brytyjczyk Samuel Reardon, który przebiegł 400 m w 44,60. Biegnący po niewygodnym pierwszym torze Maksymilian Szwed poprawił rekord życiowy na 45,18. Zajął szóste miejsce i wywalczył 11 pkt dla reprezentacji.

"Naprawdę bardzo mnie to cieszy. Nie spodziewałem się życiówki. Po prostu chciałem biec najlepiej jak mogę. Na mecie myślałem, że udało się zejść poniżej 45 sekund, ale i tak jest bardzo dobrze. Jestem w ciężkim treningu. Jak wypocznę, powinno być jeszcze lepiej" - skomentował Szwed.

Swoboda w swoim pierwszym starcie w sezonie letnim przebiegła 100 m w 11,13 i przegrała jedynie z Węgierką Boglarką Takacs, która czasem 11,06 ustanowiła rekord imprezy.

"Jestem i wróciłam. Znowu sport sprawia mi przyjemność. Musiałam odpocząć po sezonie halowym. Stresowałam się pierwszym startem. Zdobyłam 15 pkt dla Polski. Włożyłam w to całe serce. Ta bieżnia jest bardzo szybka. Wiedziałam, że muszę przycisnąć. Jestem z siebie zadowolona. Szczyt formy ma przyjść na mistrzostwa świata w Tokio" - zaznaczyła Polka.

Oliwer Wdowik uzyskał 10,10, poprawił rekord życiowy w biegu na 100 m i awansował na trzecie miejsce w krajowych tabelach historycznych. Do rekordu Mariana Woronina zabrakło mu 0,10 sekundy. Polskiego sprintera wyprzedzili tylko Brytyjczyk Eugene Amo-Dadzie (10,07) i Holender Elvis Afrifa (10,10).

"Czuję duże wzruszenie i wdzięczność. Dopiero teraz pokazuję swój potencjał. Wiem, na co mnie stać. W tym roku jestem w stanie złamać barierę 10 sekund. Było dużo agresji w moim bieganiu przy jednoczesnym rozluźnieniu. Do końca miałem dużo energii i zachowałem dobrą technikę. W sporcie nie jest łatwo i trzeba trafić na dobrych ludzi. Jestem wdzięczny sztabowi za całą pracę, którą włożyli. W sztafecie 4x100 m mamy bardzo fajną ekipę, która może być najszybsza w historii" - powiedział Wdowik.

Weronika Lizakowska czasem 16.22,52 zajęła ósme miejsce w biegu na 5000 m. Trzy zawodniczki zeszły poniżej 16 minut. Wygrała Włoszka Nadia Battocletti (15.56,01) przed Hiszpanką Martą Garcią i Holenderką Diane van Es. Lizakowska specjalizuje się w biegu na 1500 m, lecz tym razem musiała zmierzyć się z dłuższym dystansem.

"Mam więcej pokory do piątki i podziwu dla zawodniczek, które potrafią biegać w tak wysokich temperaturach. Dałem z siebie wszystko. Nigdy wcześniej nie czułam się tak, że nogi mi nie szły. Chciałam dogonić zawodniczki, które były przede mną, ale były zbyt daleko. Spróbowałem zaatakować 800 m przed metą, ale to był błąd. Chciałam zdobyć więcej punktów. Myślałam, że jestem trochę lepiej przygotowana. Chcę biec odważnie z przodu i mam nadzieję, że którymś razem to wytrzymam" - powiedziała Lizakowska.

Bartosz Kitliński przebiegł 800 m w 1.44,01 i zajął ósme miejsce. Reprezentujący Hiszpanię Marokańczyk Mohamed Attaoui ustanowił rekord czempionatu - 1.44,01. Drugi na mecie Włoch Francesco Pernici poprawił rekord życiowy na 1.44,39.

Maciej Megier czasem 8.27,16 był piąty w biegu na 3000 m z przeszkodami. Wygrał Niemiec Karl Bebendorf z rekordem DME - 8.20,43.

"Myślę, że wycisnąłem maksimum z tego biegu. Do tej pory w tym sezonie prowadziłem, a teraz musiałem biec za innymi. Zebrałem cenne doświadczenie. Zmierzyłem się z najlepszymi zawodnikami w Europie. To było dobre przetarcie przez mistrzostwami Europy do lat 23. Jeśli współpraca z trenerem dobrze będzie się układać, to w ciągu trzech lat mogę pobić rekord Polski Bronisława Malinowskiego" - zadeklarował Megier.

Rozczarował Paweł Fajdek, który nie miał mierzonej próby w konkursie rzutu młotem. Pięciokrotny mistrz świata zmagał się z kontuzją, której doznał 21 czerwca podczas mityngu w estońskim Johvi. Trzech młociarzy rzuciło ponad 80 metrów. Ukrainiec Mychajło Kochan triumfował wynikiem 81,66. Drugi był Niemiec Merlin Hummel - 81,27, a trzeci Węgier Bence Halasz - 80,63.

"Przegrałem z bólem. Wydaje mi się, że mój trzeci rzut był trafiony. Jeśli głowica młotu jest w sektorze, to rzut jest ważny. Pani sędzia przekazała mi tylko, że rzut jest nieważny. Złożyliśmy odwołanie" - przyznał Fajdek.

Holenderka Jessica Schilder wygrała konkurs pchnięcia kulą wynikiem 20,14 - to nowy rekord drużynowych ME. Klaudia Kardasz uzyskała 16,67 i została sklasyfikowana na 10. pozycji.

Daria Zabawska była piąta w konkursie rzutu dyskiem. W najlepszej próbie uzyskała 58,66. Zwyciężyła Holenderka Jorinde van Klinken - 64,61. W trójskoku wygrał Francuz Jonathan Seremes - 17,00, a Wojciech Galik miał dziewiąty rezultat - 15,79.

Po 13 konkurencjach DME prowadzi Holandia - 164 pkt, przed Hiszpanią - 136,5 i Włochami - 133,5. Polska z dorobkiem 133 pkt zajmuje czwarte miejsce.

Podczas drużynowych ME zawodnicy za zwycięstwo w swojej konkurencji otrzymują 16 pkt, za drugie miejsce - 15, za trzecie - 14, itd. Punkty są dzielone w przypadku zajęcia miejsca ex aequo.

Zawody wygra reprezentacja, która wywalczy najwięcej punktów w 18 konkurencjach męskich, 18 kobiecych i sztafecie mieszanej 4x400 m, która w niedzielę wieczorem zakończy czempionat.

Maciej Gach(PAP)

mg/ cegl/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%