Na trasie Warszawa - Lublin doszło do dwóch aktów dywersji. Podczas pierwszego z nich, w miejscowości Mika, eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy, co zdaniem premiera Donalda Tuska miało najprawdopodobniej doprowadzić do wysadzenia pociągu. W innym miejscu, w niedzielę, pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej, ale aktów dywersji w ostatnim czasie było w Polsce więcej.
Ataków hybrydowych w Polsce było już bardzo dużo i wszystko wskazuje na to, że będzie ich więcej, a kolej ze względu na jej znaczenie logistyczne pozostanie jednym z priorytetowych celów - ocenił w rozmowie z PAP ekspert i analityk oraz redaktor naczelny Defence24.com Aleksander Olech.
Ekspert i analityk oraz redaktor naczelny Defence24.com Aleksander Olech ocenił w rozmowie z PAP, że ostatnie incydenty na kolei "wpisują się w szerszą, trwającą od lat kampanię hybrydową przeciwko Polsce". Dodał, że w kampanii tej wcześniej obserwowano m.in. nieuprawnione nadawanie sygnału radio-stop, rozpoznanie szlaków kolejowych, instalowanie nadajników GPS na trasach z pomocą dla Ukrainy czy ataki DDoS (rodzaj cyberataku polegający na przeciążeniu serwerów) na systemy przewoźników.
- To nie jest odosobniony epizod, lecz kolejny etap działań mających równocześnie wymiar psychologiczny, operacyjny i rozpoznawczy. Warto podkreślić, że ataków hybrydowych na terytorium Polski było już bardzo dużo i wszystko wskazuje na to, że - przy utrzymaniu obecnej dynamiki wojny - będzie ich więcej, a kolej pozostanie jednym z priorytetowych celów ze względu na jej znaczenie logistyczne - powiedział.
W ocenie eksperta tym, co w największym stopniu odróżnia ostatnie akty sabotażu kolejowego od wielu wcześniejszych incydentów hybrydowych, jest bezpośrednie, realne zagrożenie życia i zdrowia obywateli.
- Czyli wykolejenie składu pasażerskiego czy pociągu z ładunkiem niebezpiecznym oznaczałoby katastrofę o wymiarze masowym. Dodatkowo mówimy o trasach biegnących w kierunku wschodnim, a więc kluczowych dla utrzymania ciągłości dostaw pomocy wojskowej i humanitarnej dla Ukrainy, co nadaje tym działaniom wymiar stricte strategiczny - mówił.
Dodał, że istotna jest również lokalizacja części przypadków "w bezpośredniej strefie oddziaływania największej aglomeracji w kraju, co zwiększa potencjalny efekt psychologiczny i medialny".
- To pokazuje, że rosyjska kampania hybrydowa nie zwalnia, lecz systematycznie przesuwa się w stronę coraz bardziej ryzykownych form oddziaływania, a Rosja się po prostu nie zatrzymuje - zauważył ekspert.
Pytany o liczbę udokumentowanych przypadków aktów sabotażu w Polsce zwrócił uwagę, że w swoim raporcie napisał, że "w oparciu o źródła jawne można mówić o kilkudziesięciu udokumentowanych przypadkach działań sabotażowych i dywersyjnych na rzecz Rosji i Białorusi w Polsce po 2020 roku".
Działania te, jak dodał, obejmowały m.in. podpalenia obiektów przemysłowych i logistycznych - jak Marywilska 44 czy magazyny w Markach oraz obiekty DHL - próby podpaleń we Wrocławiu, działania siatki szpiegowskiej przygotowującej wykolejenie pociągu z pomocą wojskową dla Ukrainy, serię podpaleń składów budowlanych czy sabotaż w obszarze transportu.
- Za najpoważniejsze należy uznać te przypadki, w których celem były obiekty infrastruktury krytycznej, duże centra logistyczne oraz szlaki kolejowe powiązane z tranzytem na Ukrainę; ze względu na potencjalną skalę strat, ryzyko ofiar śmiertelnych i wymiar współpracy przecież w ramach NATO - zaznaczył.
Jednocześnie podkreślił, że pełna liczba takich zdarzeń nie jest znana, a wiele z nich jest w przestrzeni publicznej klasyfikowanych jedynie jako przestępstwa kryminalne, w tym tzw. zwykłe podpalenia czy wandalizm, "podczas gdy faktycznie noszą znamiona sabotażu, terroryzmu lub działalności na rzecz obcego wywiadu, co zaniża oficjalny obraz skali zagrożenia".
Marcin Chomiuk(PAP)
mchom/ joz/ lm/
Trzy serca, jeden świat – wernisaż w MOK Zawiercie
Dwa dni później DorotaDomagalska zmarła. Wielka strat dla kultury
Elska
14:38, 2025-11-11
Ulica Szkolna w Rokitnie Szlacheckim tonie w dziurach!
Po prostu wstyd, aby w XXI wieku były jeszcze w Polsce drogi z dziurami, jak ser szwajcarski.
Piotr
14:55, 2025-05-20
Krzysztof Cugowski porwał publiczność w Zawierciu!
Świetny koncert. Jednak autor artykułu podaje nieprawdziwe informacje. Krzysztof Cugowski na tym koncercie nie zaprezentował utworów Takie Tango i Bal wszystkich świętych.
Agata
21:34, 2025-02-04
Uroczysta Przysięga Wojskowa Żołnierzy w Zawierciu
jak zwykle Wasi reporterzy na miejscu:)
speedo
06:14, 2024-12-03
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zawiercie365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz