W piśmie, do którego dotarła PAP - podpisanym przez 15 członków zarządu, w większości prezesów związków sportowych - zwrócono uwagę na brak konsultacji z zarządem i prezydium zarządu przy podjęciu i ogłoszeniu decyzji o podpisaniu umowy z firmą zondakrypto, która została nowym sponsorem generalnym PKOl.
Członkowie władz Polskiego Komitetu Olimpijskiego, w tym m.in. sześcioro wiceprezesów, domagają się wyjaśnień od prezesa Radosława Piesiewicza w sprawie podpisanej w środę umowy sponsorskiej z giełdą kryptowalut.
Nawiązują również do przekazanych przez Piesiewicza przy okazji podpisania umowy informacji, że planowane jest rozpoczęcie prac nad tokenem Team PL, a siedziba PKOl zmieni nazwę na "zondacrypto Centrum Olimpijskie".
"Uważamy, że istotne decyzje o charakterze wizerunkowo-finansowym - w tym zawieranie umów związanych z m.in. z korzystaniem z identyfikatorów PKOl, używaniem marki czy istotnymi świadczeniami materialnymi - są objęte zakresem kompetencji zarządu, który zgodnie ze statutem realizuje zadania w zakresie m.in. zarządzania majątkiem oraz podejmowania decyzji dotyczących dysponowania i obciążania majątku PKOl" - napisano w piśmie do szefa PKOl.
Jak podkreślono, tego rodzaju działania, łącznie z nowym szyldem oraz estetyką tego zestawienia, "mają charakter wizerunkowy i programowy — dlatego decyzja ta powinna była zostać przedłożona zarządowi do oceny i uchwały przed jej oficjalnym ogłoszeniem".
Sygnatariusze pisma uważają również, że przed podjęciem decyzji powinna nastąpić ocena zgodności tego typu działań z zapisami Karty Olimpijskiej i obowiązującymi zasadami ochrony emblematu i tożsamości PKOl.
W związku z tym domagają się pilnego zwołania posiedzenia zarządu PKOl bądź prezydium zarządu, by prezes mógł szczegółowo wyjaśnić okoliczności wyboru nowego sponsora generalnego. Chcieliby dowiedzieć się, z kim jeszcze prowadzone były negocjacje, kto formalnie zatwierdził wybór oraz poznać treść umów, by ocenić ich zgodność ze statutem PKOl oraz zasadami ochrony emblematu i identyfikacji PKOl.
W piśmie członkowie zarządu PKOl wrócili również do wypowiedzi Piesiewicza w wywiadzie dla portalu WP Sportowe Fakty, w którym przekazał, że prowadzone są prace nad projektem ustawy zakładającej likwidację Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz przeniesienie kompetencji ministra do PKOl.
Wskazano, że co prawda prezesa PKOl reprezentuje organizację na zewnątrz, ale jednocześnie - powołując się na statut organizacji - podkreślono, że kwestie takie, jak publiczne formułowanie propozycji zmian ustrojowych - w tym w szczególności przejęcia odpowiedzialności za sport wyczynowy przez PKOl - powinny być uzgodnione z zarządem lub nawet poprzedzone stosowną uchwałą.
"Podkreślamy, że naszym celem jest ochrona dobrego imienia i stabilności instytucjonalnej PKOl, działanie w duchu transparentności oraz poszanowanie procedur statutowych. Wierzymy, że wyjaśnienia na forum zarządu pozwolą uspokoić niepewność środowiska oraz przywrócić oczekiwany porządek decyzyjny w Polskim Komitecie Olimpijskim" - podsumowano.
Pod dokumentem podpisało się m.in. sześcioro z dziewięciorga wiceprezesów PKOl: Otylia Jędrzejczak, Adam Korol, Marian Kmita, Adam Konopka, Tomasz Chamera, Henryk Olszewski, należący do prezydium zarządu Leszek Blanik oraz członkowie 60-osobowego zarządu: Anna Bajan, Adam Małysz, Artur Chmielarz, Sławomir Szmal, Piotr Pustelnik, Krzysztof Wiłkomirski, Tomasz Kwiecień i Filip Szołowski.
Rzeczniczka PKOl Katarzyna Kochaniak-Roman nie odniosła się do kwestii listu członków zarządu, ale odpowiedziała na pytania PAP dotyczące zawartej w środę umowy.
Przekazała, że do podpisania umowy doszło w Monaco, a nie w Polsce, gdyż sponsor to firma międzynarodowa, działająca na wielu rynkach, m.in. w Szwajcarii i w Estonii, ale też w Monako i "taka lokalizacja została zaproponowana na podpisanie umowy".
Przyznała, że to PKOl, jako strona dysponująca stosownymi prawami, zaproponował, by zmienić nazwę siedziby, dodając do niej sponsora.
Odnosząc się do kwestii, że Centrum Olimpijskie od 20 lat nosi imię Jana Pawła II, co również budziło kontrowersje wśród członków zarządu PKOl, zauważyła, że "jest wiele obiektów sportowych, które posiadają marketingowe nazwy i równocześnie noszą imię swojego patrona".
- Żeby daleko nie szukać tak jest chociażby ze Stadionem Narodowym w Warszawie, który poza nazwą komercyjną (PGE Narodowy - PAP) ma także swojego imiennego patrona (Kazimierza Górskiego - PAP). W komunikacji i promocji miejsca do tej pory używaliśmy nazwy Centrum Olimpijskie, nie dokładając czyjego jest imienia. Podobnie będzie teraz - w komunikacji będziemy używać nazwy marketingowej, a zatem "zondakrypto Centrum Olimpijskie" - tłumaczyła.
Na pytanie, czy zawarta umowa jest najwyższym kontraktem sponsorskim, jaki został zawarty od kiedy w kwietniu 2023 prezesem został Radosław Piesiewicz, odparła, że "umowa jest satysfakcjonująca dla obu stron, a kwestie finansowe pozostają przedmiotem wzajemnej umowy pomiędzy stronami".
Jak podkreślił w dniu zawarcie umowy Piesiewicz, jednym z jej efektów ma być podwojenie wysokości premii za medale dla polskich olimpijczyków. Już w zbliżających się zimowych igrzyskach w Mediolanie i Cortina d’Ampezzo mogą oni liczyć na nagrody finansowe dwukrotnie wyższe niż dotychczas, m.in. 500 tys. zamiast 250 tys. złotych za złoto, przy czym połowę mają otrzymać w gotówce, a połowie w tokenach, czyli w odpowiedniku cyfrowym walut tradycyjnych. Po raz pierwszy nagrody mają też otrzymać zawodnicy z miejsc 5-8.
Na igrzyska we Włoszech ma też zostać przygotowany pierwszy olimpijski token na świecie - Team PL (TMPL). Jego wejście na giełdę zaplanowano na początek lutego 2026 roku, być może w dniu otwarcia imprezy (6 lutego).
- Jako Polski Komitet Olimpijski potrzebujemy tak mocnych brandów, tak mocnych marek, które będą nas wspierały, które będą razem z nami budowały tożsamość olimpijskiej reprezentacji i Polski Komitet Olimpijski. Proszę pamiętać, że PKOl opiera się w głównej mierze na sponsorach prywatnych, nie mamy wsparcia z budżetu państwa - uzasadniał podpisanie umowy Piesiewicz.
Jak przypomniał, nowy partner PKOl to giełda licencjonowana, która jest już sponsorem sportowców, klubów i związków, ale PKOl będzie pierwszym komitetem olimpijskim, który nawiązał z nią współpracę.
Analityk sportowy Adam Pawlukiewicz, dyrektor wykonawczy w Pentagon Research i wykładowca akademicki, uważa, że obie strony mają szansę zyskać na tej współpracy.
- PKOl to jedna z najsilniejszych marek organizacyjnych w polskim sporcie, natomiast zondacrypto jest jednym z liderów w dziedzinie nowych technologii i finansów cyfrowych. Myślę, że obie strony mogą na tej współpracy wiele zyskać. Warto też zauważyć, że PKOl coraz częściej przyciąga sponsorów spoza spółek Skarbu Państwa, co jest pozytywnym sygnałem dla całego środowiska sportowego - powiedział PAP Pawlukiewicz, który uznał jednocześnie, że sponsoring sportowy "wydaje się naturalnym działaniem dla takich firm, jak zondacrypto".(PAP)
pp/ ktl/
Ulica Szkolna w Rokitnie Szlacheckim tonie w dziurach!
Po prostu wstyd, aby w XXI wieku były jeszcze w Polsce drogi z dziurami, jak ser szwajcarski.
Piotr
14:55, 2025-05-20
Krzysztof Cugowski porwał publiczność w Zawierciu!
Świetny koncert. Jednak autor artykułu podaje nieprawdziwe informacje. Krzysztof Cugowski na tym koncercie nie zaprezentował utworów Takie Tango i Bal wszystkich świętych.
Agata
21:34, 2025-02-04
Uroczysta Przysięga Wojskowa Żołnierzy w Zawierciu
jak zwykle Wasi reporterzy na miejscu:)
speedo
06:14, 2024-12-03
Jak spełniono marzenia strażaków z Zawiercia?
Nic nowego znowu władza piastuje swojego 👎
Henryk
18:22, 2024-11-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz