Uroczystości upamiętnienia 82. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim rozpoczną się o godzinie 12 wyciem syren. "W ten symboliczny sposób upamiętnimy uczestników powstania w getcie warszawskim, walczących o wolność i godność człowieka. Tego dnia oddajmy hołd bohaterom, którzy stanęli do nierównej walki z wrogiem i zapłacili za to najwyższą cenę" — zapowiedział wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski w komunikacie.
W głównej części uroczystości przy pomniku Bohaterów Getta Warszawskiego udział wezmą przedstawiciele społeczności żydowskiej, kombatanci, Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, dyplomaci, przedstawiciele polskich instytucji kultury oraz mieszkańcy stolicy. Marsz Pamięci Powstańców przejdzie trasą od pomnika Bohaterów Getta, przez związane z gettem miejsca pamięci, którymi są: Pomnik Żegoty, płyta Szmula Zygielbojma, bunkier Anielewicza; marsz zakończy się na Umschlagplatz przy ul. Stawki.
"Rocznica powstania w Getcie Warszawskim to dla naszego, powojennego pokolenia szczególne wydarzenie, niosące ze sobą głębokie emocje i refleksje. Pamięć o powstaniu w Getcie Warszawskim jest nie tylko częścią naszej historii, ale również częścią naszej tożsamości" - podkreślił Artur Hofman, prezes Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, cytowany w zapowiedzi uroczystości na stronie internetowej Towarzystwa.
"Wspomnienie o heroizmie powstańców, którzy przeciwstawili się niemieckiej machinie Zagłady, jest inspiracją dla współczesnych Żydów, kultywujących pamięć o bohaterach Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego. Data 19 kwietnia przypomina również, że w obliczu tragedii Holokaustu Powstanie w Getcie Warszawskim stało się symbolem walki o godność. Chciałbym, aby 82. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim stanowiła nie tylko przypomnienie o tragicznym rozdziale w historii, ale była także impulsem do działania na rzecz dialogu, zrozumienia i pojednania" - zaznaczył.
19 kwietnia 1943 roku 2 tys. Niemców wkroczyło do getta, by je ostatecznie zlikwidować. Przeciwstawiło się im kilkuset młodych ludzi z konspiracyjnych Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW). Powstańcy pod dowództwem Mordechaja Anielewicza byli wycieńczeni i słabo uzbrojeni. Wielu wiedziało, że nie mają szans, ale woleli zginąć w walce, by ocalić godność.
Pozostali mieszkańcy getta, około 50 tysięcy cywilów przez wiele tygodni ukrywało się w kryjówkach i bunkrach. Ich opór był tak samo ważny jak ten z bronią w ręku. Przez wiele dni pozostali nieuchwytni - zeszli do podziemi i nie podporządkowali się rozkazom Niemców. Przez cztery tygodnie Niemcy równali getto z ziemią, paląc dom po domu. Schwytanych zabijali lub wywozili do obozów zagłady.(PAP)
pj/ wnk/ bar/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zawiercie365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz