Prezes UODO: przepisy dotyczące ochrony danych w postępowaniach sądowych wymagają doprecyzowania

Podczas konferencji „Postępowania cywilne w zakresie ochrony danych osobowych. Sądy powszechne i Prezes UODO jako gwaranci spójności stosowania RODO” prezes Wróblewski stwierdził, że przepisy dotyczące RODO, udziału Prezesa UODO w postępowaniu cywilnym i ochrony osób w postępowaniach przed sądami powszechnymi wymagają doprecyzowania.

„Nasze wcześniejsze analizy wskazują na to, że te przepisy (…) wymagałyby doprecyzowania, bo jednak wątpliwości jest dużo i  w większości referatów się to przejawiało” – wyjaśnił.

„Odniosłem wrażenie, że takie oczekiwanie płynie nie tylko i wyłącznie ze środowiska pełnomocników profesjonalnych, ale chyba także sędziów, więc mówiąc krótko jest to materia, która wymaga pracy” – dodał Wróblewski.

Jednocześnie zapowiedział wypracowanie konkretnych propozycji zmian w prawie, które ułatwią stosowania przepisów zawartych w ustawie o ochronie danych osobowych.

„My zbieramy wnioski z działania ustawy, minęło 7 lat od rozpoczęcia stosowania rozporządzenia ogólnego i te wnioski będziemy starali się przekuwać na propozycje legislacyjne. Oczywiście, urząd nie posiada inicjatywy legislacyjnej, ale będziemy przedstawiać te wnioski” – wyjaśnił prezes Wróblewski.

Na przepływ informacji między Prezesem UODO a sądami zwrócił z kolei uwagę Bartłomiej Przymusiński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. 

„Już chociaż tak podstawowa rzecz, jeśli chodzi o wymianę informacji między sądami a prezesem urzędu ochrony danych osobowych, jak to, czy sąd może panu prezesowi przesłać kopię pozwu pokazuje, jakie tu mamy braki w regulacjach” – zwrócił uwagę.

Z kolei adw. dr hab. Dariusz Mucha z Uniwersytetu Opolskiego zaapelował o uproszczenie postępowań sądowych nie tylko w przepisach, ale też w praktyce.

„My mówimy o dużych i ważnych problemach na górze, a męczące dla stron są doły, czyli pierwszy kontakt, biuro obsługi interesanta, wokanda, kto pisze, świadek też dzwoni, bo nie pamięta. Sygnalizuję, panie prezesie, żeby może tym się zainteresować, jakimiś badaniami, bo przecież prezes sądu może wyrazić  zgodę w sprawach karnych do wglądu do akt jeśli pan  go przekona i zobaczyć jak to jest w sprawach karnych w zakresie wpisywania” – powiedział Dariusz Mucha.

Głos w panelu podsumowującym seminarium zabrał też Artur Klepacki, dyrektor Departamentu Informatyki i Cyberbezpieczeństwa UODO, który zwrócił uwagę na brak przepisów pozwalających Prezesowi UODO samodzielnie występować przed Sądem Najwyższym.

„Proszę spojrzeć na pewną niekonsekwencję ustawodawcy- z jednej strony w art. 94 ust. 1 [Ustawy o ochronie danych osobowych – red.] jest zobowiązanie dla sądu do przekazania informacji o prawomocnym orzeczeniu, ale cóż prezes urzędu ma z tym orzeczeniem zrobić jeśli nie ma samodzielnej zdolności postulacyjnej chociażby żeby złożyć kasację, jeśli nie uczestniczył wcześniej w sprawie” – zapytał Artur Klepacki.

„W mojej ocenie jest to niezbędne, aby zachować również prawidłową pozycję organu nadzorczego, ponieważ wydaje się, że w ramach tych kompetencji, które prezes urzędu jako organ nadzorczy powinien mieć dolność postulacyjną do występowania samodzielnie przed Sądem Najwyższym bez konieczności korzystania z innych organów” – dodał Klepacki postulując zmianę obowiązujących przepisów.

Seminarium „Postępowania cywilne w zakresie ochrony danych osobowych. Sądy powszechne i Prezes UODO jako gwaranci spójności stosowania RODO” odbyło się z inicjatywy Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Naczelnej Rady Adwokackiej oraz Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. W trakcie trzech paneli eksperci w zakresie prawa i ochrony danych osobowych i sędziowie poruszali tematy dotyczące m.in. ochrony danych osób w postępowaniach przed sądami powszechnymi, prawa do odszkodowania i odpowiedzialności oraz udziału Prezesa UODO w cywilnym postępowaniu sądowym.

Serwis Samorządowy PAP objął wydarzenie patronatem medialnym.

mc/