Co z ustawą przywracającą kompetencje samorządom MSWiA: nie dostaliśmy wkładu do OSR

Podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego na wniosek strony samorządowej dyskutowano o postępach prac na przygotowaniem projektu ustawy zawierającej zmiany legislacyjnie przekazane przez stronę samorządową KWRiST w listopadzie 2024 r. Chodzi o tzw. ustawę kompetencyjną, która miała likwidować bariery utrudniające funkcjonowanie jednostek samorządu terytorialnego. 

Jak wskazywali przedstawiciele samorządów, prace nad tą ustawą toczą się zbyt wolno w porównaniu do zmian deregulacyjnych zgłaszanych przez przedsiębiorców. 

„Nie zgadzamy się na to, żeby w przypadku, kiedy przedsiębiorcy tupnęli nogą ich propozycje mądrzejsze i mniej mądre masowo są rozpatrywane, także takie, które są absolutnie rozbieżne z interesami wspólnot samorządowych i mieszkańców” – powiedział sekretarz strony samorządowej Marek Wójcik. „Nie chcemy być gorszym dzieckiem i w związku z tym upominamy się o konkrety. Mamy cierpliwość, siedem miesięcy czekamy i to nie nasza wina, że ten projekt dalej nie poszedł. I nie chodzi o szukanie winnych, chodzi o to, żeby w tej sprawie pójść do przodu” – podkreślił.

Reprezentujący Związek Powiatów Polskich Grzegorz Kubalski zaznaczył, że w przypadku ustaw deregulacyjnych zgłaszanych przez przedsiębiorców rządowe Centrum Legislacji opublikowało już 71 projekt. 

„Oczekujemy, że na następnym posiedzeniu padnie konkretna informacja, co państwo zrobiliście i zamierzacie zrobić, a nie wyjaśnienie dlaczego państwu nic nie udało się zrobić” – powiedział Kubalski. 

Sekretarz strony rządowej, zastępca dyrektora departamentu administracji publicznej MSWiA Szymon Wróbel przypomniał, że na posiedzeniach zespołów problemowych trwały prace i uzgodnienia dotyczące poszczególnych propozycji zmiany przepisów wskazanych w projekcie. Zaznaczył też, że ze strony resortu padła prośba o pomoc w przygotowaniu oceny skutków regulacji, na którą strona samorządowa nie odpowiedziała.

„Kierowaliśmy trzykrotnie pisma, maile do strony samorządowej. Ostatnie pismo było kierowane do pana przewodniczącego ze strony samorządowej bez odzewu. Nie dostaliśmy w zasadzie żadnej odpowiedzi, żadnego wkładu do OSR. A przypominam, że OSR jest warunkiem koniecznym do tego, żeby złożyć wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów” – podkreślił Wróbel.

Wróbel wskazał, że jedyny wkład w tym zakresie przekazanych przez stronę samorządową dotyczył przepisów o zatwierdzaniu taryf za wodę i ścieki, ale był on przygotowany przez Senat poprzedniej kadencji i z tego względu wyliczenia w nim zawarte są już nieaktualne. 

„Absolutnie protestuje przeciwko przerzucaniu na stronę samorządową odpowiedzialności, że ten pakiet dalej nie idzie. Uprzejma prośba, żeby w ten sposób nie mówić. To nie my jesteśmy po to, żeby pisać projekty ustaw, uzasadnienie i OSR Chętnie z państwem współpracujemy, ale proszę na nas nie przerzucać odpowiedzialności z tego tytułu, że ten pakiet nie poszedł dalej” – powiedział Marek Wójcik. 

Wójcik podkreślił, że na 47 propozycji zgłoszonych przez samorządy 2,5 zostało zaakceptowanych przez resorty. Jego zadaniem oznacza to brak woli politycznej ze strony poszczególnych resortów. Zaznaczył też, że przygotowano już drugi, obszerniejszy pakiet propozycji, który po ocenie przez stronę samorządową zostanie przekazany MSWiA. 

Pierwszy pakiet propozycji zmian legislacyjnych, złożony przez stronę samorządową obejmował m.in. zniesienie ograniczenia kadencyjności wójtów burmistrzów i prezydentów miast, umożliwienie zatwierdzania przez rady gminy taryf na wodę i ścieki oraz przywrócenie regulacji wiążącej wysokość opłaty za usługi z zakresu gospodarki komunalnej z faktycznie ponoszonymi kosztami. W sumie zaproponowano ponad 70 regulacji dotyczących 36 obszarów legislacyjnych.

mr/