Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy mającej chronić gospodarstwa domowe przed wzrostem rachunków za energię elektryczną. Zgodnie z przedstawioną propozycją, do końca września 2025 r. ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych pozostaną na poziomie 500 zł za MWh.
Samorządowcy związani z PiS podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie mówili, że jeśli przepisy w tym kształcie wejdą w życie uderzą w budżety samorządów. Jak tłumaczył prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny w projekcie nie uwzględniono bowiem samorządów, przedsiębiorców, a także instytucji wrażliwych. "To oznacza, że od 1 stycznia samorządy, instytucje wrażliwe takie jak szkoły, domy kultury, szpitale, domy dziecka, będą pozbawione wsparcia w zakresie zamrożenia cen energii" - powiedział.
"Dzisiaj jako samorządowcy, w imieniu naszych mieszkańców, bardzo mocno protestujemy i apelujemy do rządu, aby zmienił tę decyzję, aby za tydzień jeśli ten projekt trafi do Sejmu, to wszystkie kluby parlamentarne - niezależnie od opcji politycznej - dokonały zmiany tych zapisów i objęły tą decyzją samorządy, instytucje wrażliwe, a jednocześnie małych i średnich przedsiębiorców" - mówił Nadbereżny.
Dodał, że wejście w życie przepisów w obecnym kształcie doprowadzi do tego, że od 1 stycznia samorządy będą musiały ograniczać usługi w edukacji, kulturze, w sporcie.
"Czy my mamy w samorządzie stawać przed dylematami wyłączania oświetlenia na naszych ulicach, wygaszania świateł w domach kultury w godzinach wieczornych, ograniczenia zajęć sportowych?" - pytał Nadbereżny.
"Czy nasze samorządy będą musiały mierzyć się z tym, że od 1 stycznia znów będą podwyżki cen śmieci, wody, kanalizacji, dlatego, że spółki komunalne również nieobjęte tym wsparciem będą zmuszone do podniesienia cen usług komunalnych" - dodał.
Przyjęty przez rząd projekt ustawy o mrożeniu cen prądu dla gospodarstw domowych w 2025 r. przewiduje, że cena maksymalna na poziomie 500 zł/MWh będzie obowiązywała do końca września 2025 r., a w pierwszej połowie 2025 r. przedłużona zostanie dla gospodarstw domowych zerowa stawka tzw. opłaty mocowej. Rząd odchodzi natomiast od utrzymania ceny maksymalnej dla odbiorców innych niż gospodarstwa domowe.
rbk/ mrr/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz