Podczas środowego briefingu w Lublinie wiceminister pytany był przez dziennikarzy o budowę polskiego ośrodka technologii dronowej. Tomczyk poinformował, że Ośrodek Systemów Autonomicznych - w skrócie OSA - powstanie w Warszawie, ale będzie dotyczył wielu miejsc w Polsce. Jego zdaniem ma być "pierwszym akceleratorem" nowych rozwiązań dla wojska.
- Myślę, że najpóźniej w styczniu będziemy sprawę zamykać. Chciałbym, żeby polskie drony w przyszłości były właśnie takie, jak osy: czasami niewidoczne, czasami żądlące, zawsze niebezpieczne - dodał Tomczyk.
Podkreślił, że w ciągu najbliższych lat zostanie wydanych wiele miliardów złotych na rozwój technologii dronowych i antydronowych w Polsce. - To będą potężne inwestycje. Pierwsze będą ogłoszone jeszcze w tym roku. Do końca tego roku ogłosimy projekt San, który będzie kolejną warstwą ochrony naszej przestrzeni powietrznej, ale właśnie w zakresie ochrony przeciwko dronom - wyjaśnił wiceszef MON.
Pod koniec listopada wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz informował o wniosku do Komisji Europejskiej o pozyskanie środków finansowych w ramach unijnego programu SAFE, który ma na celu wzmocnienie obronności państw członkowskich UE. Jak podał szef MON, w pakiecie znalazło się wiele zadań związanych z Tarczą Wschód: to m.in. program obrony antydronowej San i doposażenie Straży Granicznej i policji.
Wiceminister Tomczyk był też w środę pytany o drony szkoleniowe dla polskich żołnierzy. Poinformował, że trafiają one już do jednostek i dzięki temu żołnierze będą sukcesywnie przygotowywali się do tego, "żeby móc przesiąść się na te prawdziwe drony, bo drony szkolne czasami są dronami jednorazowymi".
- Żołnierz musi być gotowy, żeby przesiąść się na drony bojowe, które są warte często kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych i są prawdziwymi dronami o znaczeniu operacyjnym, a nie szkoleniowym - zaznaczył.
Tomczyk odniósł się również do wtorkowej informacji Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, że trwają rozmowy ze stroną ukraińską na temat przekazania samolotów MIG-29. SG przekazał, że przekazywanie samolotów związane jest m.in. z brakiem perspektywy ich dalszej modernizacji w Siłach Zbrojnych RP. Jak podkreślono, nie ma jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.
- Uważamy, że trzeba pomagać Ukrainie, natomiast warto to robić w mądry sposób, aby na tym korzystała polska armia dlatego, że Ukraina jest naszym sojusznikiem i chcemy być też sojusznikiem - skomentował w środę Tomczyk.
Dodał, że już jakiś czas temu Polska zaczęła zabiegać o to, żeby kluczowe dla nas technologie np. dronowe, systemy rozpoznania, technologie antydronowe były "elementem tego rozwiązania". - Wydaje się, że jest tutaj dobra wola ze strony ukraińskiej. Wydaje mi się, że dojdziemy do porozumienia - zaznaczył. (PAP)
gab/ sdd/
Wielka promocja monografii „Kromołów 1193–1939”
Jak i czy można kupić tą monografię on line? Niestety do Kromołowa do Pałacyku już nie zdążę dojechać
Marian
17:36, 2025-11-28
Trzy serca, jeden świat – wernisaż w MOK Zawiercie
Dwa dni później DorotaDomagalska zmarła. Wielka strat dla kultury
Elska
14:38, 2025-11-11
Ulica Szkolna w Rokitnie Szlacheckim tonie w dziurach!
Po prostu wstyd, aby w XXI wieku były jeszcze w Polsce drogi z dziurami, jak ser szwajcarski.
Piotr
14:55, 2025-05-20
Krzysztof Cugowski porwał publiczność w Zawierciu!
Świetny koncert. Jednak autor artykułu podaje nieprawdziwe informacje. Krzysztof Cugowski na tym koncercie nie zaprezentował utworów Takie Tango i Bal wszystkich świętych.
Agata
21:34, 2025-02-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zawiercie365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz