Zamknij

W czwartek ogłoszenie wyroku ws. śmierci ciężarnej Izabeli

PAP 07:58, 17.07.2025 Aktualizacja: 09:17, 17.07.2025
Skomentuj PAP PAP

Prokuratura oskarżyła lekarzy o narażenie Izabeli na niebezpieczeństwo, a jednego z nich również o nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Rodzina zmarłej uważa, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30-latki.

Sąd Rejonowy w Pszczynie ma ogłosić w czwartek wyrok w procesie trzech lekarzy oskarżonych w związku ze śmiercią ciężarnej Izabeli, która w 2021 r. zmarła w pszczyńskim szpitalu wskutek wstrząsu septycznego.

W procesie, który rozpoczął się we wrześniu 2024 r., przed tygodniem strony wygłosiły mowy końcowe. Ponieważ postępowanie toczy się z wyłączeniem jawności, nie wiadomo, o co w mowie końcowej wniosła prokurator, pełnomocnicy bliskich Izabeli, obrońcy i sami oskarżeni. Oni sami nie mogli przekazać informacji nt. przebiegu rozprawy i całego procesu.

Sentencja wyroku, który ma zostać ogłoszony w czwartek, będzie jawna, natomiast sąd najpewniej wyłączy jawność na czas wygłaszania ustnego uzasadnienia orzeczenia.

Izabela we wrześniu 2021 r. zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie po tym, jak odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Śmierć kobiety, która osierociła kilkuletnią córkę, wywołała w całym kraju protesty przeciwko obowiązującym przepisom dotyczącym aborcji pod hasłem: "Ani jednej więcej".

Akt oskarżenia trafił do sądu w listopadzie 2023 r. Zostało nim objętych trzech lekarzy sprawujących opiekę nad kobietą, która do Szpitala Powiatowego w Pszczynie trafiła w 22. tygodniu ciąży. Zarzuty obejmują niepodjęcie prawidłowego postępowania diagnostyczno-terapeutycznego oraz weryfikacji przyjętego trybu postępowania, czego skutkiem było obumarcie płodu i w konsekwencji śmierć pokrzywdzonej.

Jak informowała prokuratura, za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki (art. 160 par. 2 Kodeksu karnego) odpowiadają Krzysztof P. - zastępca kierownika Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, który zastępował ordynatora tego oddziału oraz Michał M. - ginekolog położnik pełniący poranny dyżur w izbie przyjęć pszczyńskiego szpitala.

Andrzejowi P., ginekologowi położnikowi pełniącemu wtedy dyżur popołudniowy na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, śledczy zarzucili narażenie Izabeli na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia pozostające w związku przyczynowo-skutkowym z nieumyślnym spowodowaniem jej śmierci (art. 160 par. 2 kk i art. 155 kk).

Za oba te przestępstwa może grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Pierwotnie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci prokuratura stawiała dwóm lekarzom, ostatecznie jednak uznała, że nie sposób w przypadku jednego z nich wykazać związku między narażaniem pacjentki na niebezpieczeństwo, a skutkiem w postaci śmierci.

Jak informowała prokuratura, żaden z lekarzy podczas przesłuchań nie przyznał się do winy, dwaj złożyli obszerne wyjaśnienia, trzeci skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Podejrzani, którzy złożyli wyjaśnienia, nie powoływali się na orzeczenie TK w sprawie aborcji - podkreślała prokuratura.

W połowie stycznia br. Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach uznał lekarzy, którzy zajmowali się Izabelą, za winnych braku należytej staranności w leczeniu pacjentki. Wobec jednego z nich orzekł karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na pięć lat, wobec dwóch pozostałych - na dwa lata. Od tamtego orzeczenia odwołali się obrońcy lekarzy i rodzina zmarłej, która domagała się surowszych kar. W czerwcu Naczelny Sąd Lekarski uchylił tamto orzeczenie i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Kontrola przeprowadzona po śmierci Izabeli w pszczyńskim szpitalu przez Narodowy Fundusz Zdrowia potwierdziła liczne nieprawidłowości w organizacji, sposobie realizacji i w jakości świadczeń udzielonych pacjentce. NFZ nałożył w związku z tym na szpital karę w wysokości blisko 650 tys. zł.

Na podstawie zgromadzonej dokumentacji i opinii ekspertów Rzecznik Praw Pacjenta uznał, że w sprawie doszło do naruszenia praw pacjenta, przygotował też zalecenia dla szpitala w Pszczynie. Wśród nich znalazło się m.in. opracowanie i wdrożenie procedur dotyczących zasad postępowania personelu w razie wystąpienia wstrząsu septycznego, a także wdrożenie zasad postępowania w sytuacjach zagrażających życiu lub zdrowiu kobiety. Szpital przeprowadził dodatkowe szkolenia personelu i rozszerzył procedury bezpieczeństwa.

Wcześniej zarząd szpitala zapewniał wielokrotnie, że jego personel zrobił wszystko, by uratować pacjentkę i jej dziecko, a wszystkie decyzje lekarskie zostały podjęte z uwzględnieniem obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz standardów postępowania. Zawiesił jednak realizację kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu kobiety w szpitalu.(PAP)

jms/ agz/ mow/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%