Zamknij

Franciszek mówił na Jasnej Górze, że pragnienie władzy i sławy jest rzeczą tragicznie ludzką

17:20, 21.04.2025 Aktualizacja: 21:25, 21.04.2025
Skomentuj PAP PAP

Jak przypomniała w poniedziałek Mirosława Szymusik z biura prasowego Jasnej Góry, Franciszek był jasnogórskim pielgrzymem. W 2016 r., podczas pięciodniowej wizyty papieża w Polsce związanej ze Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie, pod jego przewodnictwem odbyło się na Jasnej Górze narodowe dziękczynienie za chrzest Polski w 1050. rocznicę.

Zmarły w poniedziałek papież Franciszek odwiedził Jasną Górę w 2016 r. Akcentował wówczas m.in., że pragnienie władzy i sławy jest rzeczą tragicznie ludzką, natomiast "subtelnie boskie" jest dawanie siebie innym, przy pozostawaniu w małości i konkretnym wypełnianiu codzienności.

Franciszek przyjechał do Częstochowy 28 lipca 2016 r. z Krakowa, po drodze odwiedzając w szpitalu b. metropolitę krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego.

W Częstochowie papież przejechał otwartym samochodem między zgromadzonymi na jasnogórskich błoniach wiernymi, pozdrawiając ich. Potem udał się na modlitwę do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, gdzie złożył dar - papieską złotą różę.

W homilii podczas mszy św. na Jasnej Górze Franciszek kilkukrotnie nawiązywał do roli Matki Bożej w życiu Chrystusa i wiernych. Jako przykład przywołał cud przemienienia wody w wino w Kanie Galilejskiej, który - jak przypomniał - nastąpił z inicjatywy Maryi.

"Woda zamieniona w wino na weselu (w Kanie Galilejskiej) jest wspaniałym znakiem - ponieważ objawia nam oblubieńcze oblicze Boga. Tego Boga, który zasiada z nami do stołu, który pragnie i dopełnia komunii z nami. Mówi nam, że Pan nie utrzymuje dystansów, ale jest bliski i konkretny, jest między nami i troszczy się o nas, nie decydując za nas i nie zajmując się kwestiami władzy" - mówił papież.

Zaznaczył, że Bóg "woli bowiem pozwolić się ogarnąć przez to, co jest małe, w przeciwieństwie do człowieka, który dąży, by posiadać wciąż coś większego".

"Pragnienie władzy, wielkości i sławy jest rzeczą tragicznie ludzką i jest wielką pokusą, która stara się wkraść wszędzie. Dawać siebie innym, eliminując dystanse, pozostając w małości i konkretnie wypełniając codzienność - to subtelnie boskie" - powiedział papież.

Jak podkreślił, "Bóg zatem nas zbawia, stając się małym, bliskim i konkretnym". "Przede wszystkim, Bóg czyni się małym. Pan, +cichy i pokornego serca+ woli prostaczków, którym objawione jest królestwo Boże, oni są wielcy w Jego oczach i na nich patrzy" - wskazał.

Franciszek mówił, że Bóg otacza takich ludzi szczególną miłością, ponieważ sprzeciwiają się +pysze tego życia+, która pochodzi ze świata. "Maluczcy mówią jego językiem, językiem pokornej miłości, która wyzwala. Dlatego Bóg powołuje ludzi prostych i gotowych, by byli Jego rzecznikami i im powierza objawienie swojego imienia i tajemnic swego serca" - podkreślił w 2016 r. na Jasnej Górze papież.

W poniedziałek przedstawiciele Jasnej Góry przypomnieli, że wyrazem pamięci papieża Franciszka o tamtejszym sanktuarium stał się otrzymany w 2020 r. przywilej odpustu zupełnego "in perpetuo", czyli mającego "wieczystą moc" dla wszystkich wiernych przybywających w to miejsce.

Matka Boża Jasnogórska, nazywana jest "Madonna di Papa" m.in. ze względu na papieża z Polski, który rozsławił na świecie jej kult. W 1979 r. Jan Paweł II powiedział do paulinów w Watykanie, że "on tutaj Jasnej Góry nie przeniósł, ale ją tu zastał".

Wizerunek Matki Boskiej Jasnogórskiej, "Madonny di Papa", jest obecny w Pałacu Apostolskim w Castel Gandolfo.(PAP)

mtb/ dki/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%