Przed meczem uhonorowano brązowych medalistów mistrzostw świata. Podziękowania od Prezesa Aluron CMC Warty Kryspina Barana otrzymali Jakub Popiwczak, Jakub Kochanowski, Jan Firlej, Kamil Nalepka i Rafał Majchrzak. A miłych akcentów było więcej - kibice w trakcie meczu zaśpiewali „100 lat” komentatorowi Polsatu Sport Tomaszowi Swędrowskiemu, który obchodzi dziś urodziny.
Na boisku nie było już uprzejmości. Siatkarze ze stolicy od pierwszej piłki mocno pracowali w bloku i wypracowali sobie kilka punktów przewagi. A my goniliśmy rezultat. Po ataku Bartłomieja Bołądzia na pojedynczym bloku zrobiło się 7:10 a po chwili Miłosz Zniszczoł popisał się swoim firmowym flotem. W szeregach warszawian skuteczny był jednak Linus Weber, a rywalom dopisywało też szczęście – po serwisie Firleja piłka zatańczyła na taśmie i spadła po naszej stronie (14:20). Mateusz Bieniek zastopował jeszcze Jurija Semieniuka i zbliżyliśmy się na cztery punkty, ale środkowy warszawian w następnej akcji już się nie pomylił. Siatkarze PGE Projektu nie dali sobie wydrzeć wygranej w tym secie, a partię zakończył Bartosz Bednorz, obijając ręce naszych blokujących.
Drugą odsłonę rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia, a gdy Aaron Russell zablokował Webera, to prowadziliśmy 4:1. Atakujący PGE Projektu był jednak w takiej formie, że później praktycznie nie mylił się w ataku i warszawianom udało się wyrównać. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Bartosz Kwolek, a swój atak dołożył jeszcze Bołądź i wyszliśmy na prowadzenie 17:15. Trener Tommi Tiilikainen poprosił o czas i po chwili jego podopieczni doprowadzili do remisu po 18. W ataku Bołądź rozkręcił się już na dobre, ale długą i efektowną wymianę zakończył Semeniuk (21:22) i warszawianie złapali wiatr w żagle. Ponownie w końcówce najwięcej zimnej krwi zachował Bednorz i przegrywaliśmy już 0:2 w setach.
Trzecią odsłonę od asa serwisowego rozpoczął Kwolek, ale z czasem inicjatywę przejęli warszawianie. W ich szeregach prym wiódł Weber. Jurajscy Rycerze nie dawali jednak za wygraną - Bołądź obił blok rywali, a Kwolek zablokował Semeniuka i mieliśmy 9:9. Rywale jednak znów odskoczyli. Po ataku Webera było już 11:14. Atakujący, który w całym spotkaniu zdobył 17 punktów, dał o sobie znać również przy wyniku 18:20 i takich strat nie daliśmy już rady odrobić.
Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Projekt Warszawa 0:3 (20:25, 23:25, 19:25)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Tavares, Bołądź, Russell, Kwolek, Bieniek, Zniszczoł, Popiwczak (libero) oraz Nowosielski, Ensing i Czerwiński
PGE Projekt Warszawa: Firlej, Weber, Tillie, Bednorz, Kłos, Semeniuk, Wojtaszek (libero) oraz Kozłowski i Gomułka MVP: Weber
Ulica Szkolna w Rokitnie Szlacheckim tonie w dziurach!
Po prostu wstyd, aby w XXI wieku były jeszcze w Polsce drogi z dziurami, jak ser szwajcarski.
Piotr
14:55, 2025-05-20
Krzysztof Cugowski porwał publiczność w Zawierciu!
Świetny koncert. Jednak autor artykułu podaje nieprawdziwe informacje. Krzysztof Cugowski na tym koncercie nie zaprezentował utworów Takie Tango i Bal wszystkich świętych.
Agata
21:34, 2025-02-04
Uroczysta Przysięga Wojskowa Żołnierzy w Zawierciu
jak zwykle Wasi reporterzy na miejscu:)
speedo
06:14, 2024-12-03
Jak spełniono marzenia strażaków z Zawiercia?
Nic nowego znowu władza piastuje swojego 👎
Henryk
18:22, 2024-11-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz