Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.
Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.
"Zajęcia zaczęły się w sobotę wieczorem, a zakończyły w niedzielę rano. Po powrocie do jednostki okazało się, że żołnierze zgubili jeden z używanych przez siebie karabinów. Już na terenie jednostki odkryto, że pokrowiec na tę broń był pusty" - informuje Onet.pl.
Do sprawy w poniedziałek odniosło się Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej. Jak przekazał w oświadczeniu rzecznik prasowy DWOT ppłk Robert Pękala, 12 maja w Tczewie, po intensywnych ćwiczeniach dzienno-nocnych, stwierdzono zagubienie broni - karabinu BOR.
"Od momentu stwierdzenia zaginięcia żołnierze 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej wzięli czynny udział w poszukiwaniach zagubionej broni w obszarze swoich działań z ostatnich godzin. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi obecnie Żandarmeria Wojskowa wraz ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Badane są także wątki o charakterze kryminalno-przestępczym, w których nie wyklucza się celowego zaboru mienia" - podano w oświadczeniu.
Rzecznik DWOT podkreślił, że dowódca WOT pozostaje w stałym kontakcie ze służbami. "Zapowiedział także rozliczenie winnych niedopełnienia obowiązku właściwego nadzoru nad sprzętem i pociągnięcie ich do odpowiedzialności" - zaznaczył w oświadczeniu ppłk Robert Pękala. (PAP)
dsok/ itm/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz