pixabay
Wielkanoc w Niemczech, czyli Osterfest jest świętem równie ważnym, jak Boże Narodzenie. Niemcy, jak przystało na zróżnicowany i wielokulturowy kraj mają jednak nieco inne tradycje w zależności od danego landu czy regionu. Brak tu tak silnej kultury wspólnej i dominującej dla całego kraju religii, jak ma to miejsce w Polsce. Mimo, że najhuczniej obchodzi się ją w tradycyjnie katolickich częściach kraju, jak Bawaria, Hesja, Badenia-Wirtembergia czy Saksonia, na terenie całego kraju Wielki Piątek i Wielkanocny Poniedziałek są dniami wolnymi od pracy.
W Polsce, chcąc dobrze przeżyć Wielkanoc, wierni przygotowują się do niej przez cały okres Wielkiego Postu, w Niemczech zwyczaj ten nie jest tak rozwinięty. Nadchodzące święta Wielkanocne najłatwiej zobaczyć tu w sklepach oraz w wyglądzie domów i ogrodów. Niemcy chętnie dekorują swoje domy czy mieszkania ozdobnymi jajkami , wydmuszkami, a także zajączkami i kurczaczkami. Często są to też kwiaty, wieńce lub świeże gałązki, co poza obchodzeniem Wielkanocy, ma też związek z budzącą się przyrodą i nadchodzącą wiosną.
U naszych zachodnich sąsiadów nazywa się go „Zielonym Czwartkiem”, czyli Gründonnerstag. Kolor zielony dominuje głównie w potrawach i dekoracjach w domach. Często przyrządza się wtedy frankfurcki sos ziołowy.
W Niemczech wyjątkowo i inaczej niż w Polsce Święto Męki Pańskiej, czyli Stiller Freitag albo Karfreitag jest dniem wolnym od pracy. Dotyczy to wszystkich landów. Jest to czas zadumy upamiętniający śmierć Chrystusa. Zazwyczaj nie organizuje się wtedy hucznych imprez czy koncertów, a sklepy i restauracje pozostają zamknięte. Nie ma natomiast nakazu przestrzegania ścisłego postu. Natomiast w niektórych miejscowościach przy parafiach organizuje się agapę, czyli posiłek, składający się z wody, chleba oraz wina.
Wierzący Niemcy obchodzą Stiller Samstag. Podobnie jak w innych krajach chrześcijańskich jest to dzień wyciszenia i przedświątecznych przygotowań. W Niemczech nie ma tradycji święcenia pokarmów, za to wieczorem przed kościołami rozpala się ogniska i odprawia obrzędy ognia. Od tych ognisk wierni odpalają swoje świece, które towarzyszą im przez resztę świąt. Ten ogień symbolizuje zmartwychwstanie Chrystusa i nowe życie.
Świętowanie rozpoczyna się od porannej mszy rezurekcyjnej oraz wystawnego śniadania, po którym najmłodsi członkowie rodziny szukają słodyczy pochowanych przez wielkanocnego zająca w domu lub ogrodzie. To, czego możemy się wtedy spodziewać na stole, bardzo przypomina polską Wielkanoc: jajka, wędliny, pasztety, dania z baraniny, czy też różne ciasta i słodkości. Podobnie też, jak u nas występuje zwyczaj stukania się jajkami przy śniadaniu (Ostereiertitschen). Polega on na tym, że każdy członek rodziny bierze w rękę pisankę i kolejno stuka się nią z innymi. Jest to zabawa i forma rywalizacji - wygrywa ten, czyjego pisanka jest najmniej popękana.
Ostermontag to dzień, kiedy Niemcy odpoczywają w gronie rodziny lub znajomych. Polski zwyczaj oblewania się wtedy wodą jest im zupełnie obcy.
Weimarską tradycją, powszechną w wielu niemieckich domach, ale też obecną w innych krajach, jest rozpropagowany przez Johanna Wolfganga Goethego zwyczaj chowania jajek w ogrodzie. Poeta co Wielkanoc zapraszał dzieci do swojego ogrodu, gdzie ukrywał dla nich pisanki. Miasto Weimar kontynuuje tę tradycję, przygotowując dla dzieci pisanki do szukania w parku nad rzeką Ilm, tuż przy letnim domu Goethego.
Na północy kraju, we wschodniej Fryzji istnieje Eiertrüllen ciekawy zwyczaj polegający na toczeniu jajek wielkanocnych z pagórków czy nasypów. Jajka są też tam czasem rozbijane jedno o drugie. Wygrywa ten, którego jajko najmniej wtedy ucierpi.
W Dolnej Saksonii leży miasteczko Ostereistedt, które ze swojej nazwy utworzyło nową tradycję. Ostereistedt stało się miejscem zamieszkania wielkanocnego zajączka, do którego w okresie Wielkanocy tysiące niemieckich dzieci pisze listy z życzeniami. Zajączek z pomocą pracowników miejscowej poczty odpowiada na każdy z nich.
Niemcy mają naprawdę wiele ciekawych atrakcji i pięknych miejsc do zaoferowania - oczywiście nie tylko w wiosennych miesiącach. W zależności od zainteresowań, każdy może tu znaleźć coś dla siebie. Autokarowe przewozy do Niemiec (https://www.sindbad.pl/pl/country/niemcy) są dostępne z wielu miast i miejscowości w Polsce, także tych mniejszych.
Będąc tu wiosną, warto obrać kierunek południowy i pojechać nad Jezioro Bodeńskie, a dokładniej wybrać się na wyspę Mainau. Łagodny śródziemnomorski klimat i ukształtowanie terenu tworzą sprzyjające warunki życia dla licznie zasadzonej na niej roślinności. Znajdują się tu tysiące kwiatów, krzewów, egzotyczne gatunki roślin i drzew, a także motylarnia, mini zoo, place zabaw oraz wiele innych atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
