Jurajscy Rycerze pewnie i skoncentrowanie weszli w mecz. Olbrzymie problemy miał od startu Mauricio Borges popełniający liczne błędy. Zawiercianie szybko dwukrotnie zapunktowali blokiem, grę przerwał argentyński szkoleniowiec. Próbował utrzymywać grę w ryzach Bruno Lima. Warta zdobywała wiele punktów po pomyłkach ekipy z Brazylii. Szczególnie wymierne okazało się ustawienie z Miguelem Tavaresem w polu serwisowym. Nasz rozgrywający odpychał rywali od siatki, notując dwa asy. Po chwili atak skończył Mateusz Bieniek, dokładając od razu punktową zagrywkę (19:9). Druga przerwa, a także zmiany w drużynie Horacio Dileo wpłynęły na spowolnione tempo gry, odpowiedzieli blokiem. Nie zabrakło naszych pomyłek, w porę uspokoił sytuację trener Michał Winiarski. Partię domknął asem "Migi" (25:19).
Mimo naszego prowadzenia 3:1 Vôlei Renata przeszedł do konkretnej ofensywy. Niezwykle nakręcony był Newton Fernandes, który rozpoczął swój koncert od asa serwisowego, po czym kończył atak za atakiem na prawej flance (10:6). Jurajscy Rycerze ruszyli w pogoń za odrabianiem strat, szanowali piłkę w polu zagrywki (12:10). Wicemistrzom Brazylii towarzyszyło szczęście i nieco kombinacyjnej gry - z drugiej piłki kiwnął Bruno Rezende, poprawił się w ofensywie Borges. Po punktowych zagrywkach miejscowych było 17:12 i 20:16. Kilkukrotnie zbliżaliśmy się do rywala na dwa punkty, ale dopiero przy zagrywkach Bartosza Kwolka doprowadziliśmy do remisu (21:21). W kluczowych momentach popełniliśmy zbyt wiele błędów (25:27).
Nasi siatkarze poprawili serwis. Początek trzeciej części przypominał ten z pierwszej - zespół z Brazylii nie wystrzegał się pomyłek, po bloku na Borgesie mieliśmy czteropunktową przewagę (7:3). Czas na żądanie trenera Dileo podziałał korzystnie na byłego siatkarza PlusLigi, który dwoma atakami z lewej flanki dał remis swojej ekipie, my z kolei straciliśmy koncentrację (8:8). Nawiązała się równa gra, wynik był remisowy, choć Jurajscy Rycerze dwukrotnie odjeżdżali na dwa "oczka". Nie spuszczał z tonu Bartłomiej Bołądź, po jego ataku i dwóch błędach gospodarzy Warta wygrywała 19:15. Ze zmiennym szczęściem atakował Fernandes, z kolei następnego asa posłał Tavares (23:18). Zepsuty serwis ekipy z Brazylii dał nam prowadzenie 2:1.
Zawodnicy Warty przełożyli dobrą grę na czwartą odsłonę. Wywierali presję w polu serwisowym, emanował siłą rażenia w ataku "Bołi" (10:6). Miejscowi jednak zainkasowali pięć punktów w jednym ustawieniu i to ich napędziło na dalszą fazę. Vôlei często punktował po naszych błędach, Adrian Xavier ustrzelił asa (17:13). Przyjmujący był nie do zatrzymania w ataku, gra punkt za punkt przybliżała wicemistrzów Brazylii do tie-breaka. Ten stał się faktem po efektownym ataku Rezende (25:20).
W decydującym secie Vôlei Renata prowadził czterema oczkami po uderzeniach Judsona Nunesa i bloku na "Bołim" (7:3). Gospodarze byli nie do zatrzymania. Druga przerwa dla trenera Winiarskiego dodała tlenu, zmniejszyliśmy straty po kontratakach (10:7). Dwa błędy Jurajskich Rycerzy znacząco przybliżyły Volei Renatę do triumfu (12:8). Zawiercianie nie zwiesili jednak broni. Ponownie ciężar gry na swoje barki wziął Kwolek z pola serwisowego, przy którego zagrywkach doszło do wyrównania (12:12). Warta trzykrotnie postawiła szczelny blok, a na skrzydle popracował Aaron Russell, do którego też należało ostatnie słowo w meczu (16:14).
Vôlei Renata - Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3(19:25, 27:25, 19:25, 25:20, 14:16)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Kwolek (13), Russell (19), Zniszczoł (4), Bołądź (19), Bieniek (12), Tavares (6), Popiwczak (libero) oraz Nowosielski, Ensing (1), Łaba
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Wielka promocja monografii „Kromołów 1193–1939”
Jak i czy można kupić tą monografię on line? Niestety do Kromołowa do Pałacyku już nie zdążę dojechać
Marian
17:36, 2025-11-28
Trzy serca, jeden świat – wernisaż w MOK Zawiercie
Dwa dni później DorotaDomagalska zmarła. Wielka strat dla kultury
Elska
14:38, 2025-11-11
Ulica Szkolna w Rokitnie Szlacheckim tonie w dziurach!
Po prostu wstyd, aby w XXI wieku były jeszcze w Polsce drogi z dziurami, jak ser szwajcarski.
Piotr
14:55, 2025-05-20
Krzysztof Cugowski porwał publiczność w Zawierciu!
Świetny koncert. Jednak autor artykułu podaje nieprawdziwe informacje. Krzysztof Cugowski na tym koncercie nie zaprezentował utworów Takie Tango i Bal wszystkich świętych.
Agata
21:34, 2025-02-04