Biało-czerwone wcześniej wygrały z Tajlandią 3:0, Chinami 3:1 oraz przegrały z Turcją 2:3.
Polskie siatkarki pokonały w Pekinie Belgię 3:0 (25:11, 25:15, 27:25) w ostatnim swoim meczu pierwszego turnieju Ligi Narodów. Drużyna Stefano Lavariniego zanotowała trzy zwycięstwa i jedną porażkę.
Belgia nie jest już tą reprezentacją, co 10 lat temu, gdy potrafiła zakwalifikować się do najlepszej czwórki mistrzostw Europy. W Chinach zdołała jednak pokonać Tajlandię 3:1 i w Lidze Narodów zapewne nie będzie tylko dostarczycielem punktów.
Pierwsze dwa sety były wręcz perfekcyjnie w wykonaniu polskiej reprezentacji, która spotkanie rozpoczęła bez m.in. Magdaleny Stysiak, Katarzyny Wenerskiej i Agnieszki Korneluk. Zmienniczki stanęły na wysokości zadania, a kluczem do sukcesu okazała się zagrywka. Rywalki miały spore kłopoty z przyjęciem i w konsekwencji nie radziły sobie w ataku.
Świetnie grą zespołu kierowała Alicja Grabka, która nie bała się też atakować. Malwina Smarzek i Martyna Łukasik punktowały na zagrywce i w ataku, a przewaga rosła z minuty na minutę. Po akcji Oliwii Różański było już 14:8, a potem w polu serwisowym stanęła Smarzek i rywalki były zupełnie bezradne. Atakująca polskiej drużyny zepsuła zagrywkę dopiero przy stanie 22:10.
Drugą partię podopieczne Lavariniego rozpoczęły od siedmiu wygranych akcji z rzędu. Trener Belgii Kris Vansnick szybko poprosił o przerwę rotował składem, ale też nie miał pomysłu jak zatrzymać rozpędzone biało-czerwone. Liderka Belgijek Britt Herbots była wręcz bezsilna w ataku. Po serii skutecznych ataków Smarzek Polki wygrywały już 20:7.
Dopiero trzeci set przyniósł dawkę emocji. Polskie siatkarki straciły koncentrację i Lavarini musiał poprosić o przerwę, bowiem jego podopieczne przegrywały 5:9. Wprawdzie po asie serwisowym Łukasik był remis (9:9), ale rywalki nie poddawały się. W końcówce jednak straciły chłodną głowę, bowiem prowadząc 24:23 nie wykorzystały przechodzącej piłki, którą bardzo szczęśliwie obroniły Polki.
Na ostatnie akcje na boisku po raz pierwszy zameldowała się Stysiak i jak się okazało, decyzja Lavariniego była strzałem w "10". Stysiak najpierw popisała się skutecznym blokiem, a przy drugim meczbolu zaatakowała nie do obrony. Najwięcej punktów dla Polski zdobyła Smarzek - 21 oraz Łukasik - 14; dla Belgii - Martin (10).
Kolejny turniej LN rozegrają z Belgradzie (18-22 czerwca), gdzie zmierzą się z Holandią, Stanami Zjednoczonymi, Niemcami i Serbią.
Polska - Belgia 3:0 (25:11, 25:15, 27:25)
Polska: Alicja Grabka, Malwina Smarzek, Aleksandra Gryka, Dominika Pierzchała, Martyna Łukasik, Oliwia Różański - Aleksandra Szczygłowska (libero) - Justyna Łysiak, Paulina Damaske, Magdalena Stysiak, Katarzyna Wenerska.
Belgia: Elise Van Sas, Pauline Martin, Nathalie Lemmens, Silke Van Avermaet, Tea Radovic, Britt Herbots - Britt Rampelberg (libero) - Lara Nagels, Nel Demeyer, Britt Fransen, Liese Verhelst, Anna Koulberg. (PAP)
Autor: Marcin Pawlicki
lic/ wkp/
Ulica Szkolna w Rokitnie Szlacheckim tonie w dziurach!
Po prostu wstyd, aby w XXI wieku były jeszcze w Polsce drogi z dziurami, jak ser szwajcarski.
Piotr
14:55, 2025-05-20
Krzysztof Cugowski porwał publiczność w Zawierciu!
Świetny koncert. Jednak autor artykułu podaje nieprawdziwe informacje. Krzysztof Cugowski na tym koncercie nie zaprezentował utworów Takie Tango i Bal wszystkich świętych.
Agata
21:34, 2025-02-04
Uroczysta Przysięga Wojskowa Żołnierzy w Zawierciu
jak zwykle Wasi reporterzy na miejscu:)
speedo
06:14, 2024-12-03
Jak spełniono marzenia strażaków z Zawiercia?
Nic nowego znowu władza piastuje swojego 👎
Henryk
18:22, 2024-11-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz