"Czy jesteśmy gotowi? Zobaczymy po pierwszym meczu o punkty. Na podstawie sparingów trudno oceniać, na co stać naszą drużynę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że większość ludzi widzi w nas jednego z najpoważniejszych kandydatów do spadku. Ale GKS jest trampoliną do dalszych karier zawodników. Mamy kolejną falę siatkarzy, którzy dotychczas za wiele nie grali w PlusLidze. Kilku z nich rozegrało łącznie mniej meczów w ekstraklasie niż libero Bartosz Mariański. Zespół nie jest doświadczony, ale zbudowany na miarę naszych możliwości budżetowych. Na pewno bardzo głody grania i pokazania szerszej widowni swoich umiejętności. Mam nadzieję, że to będzie paliwem do wygrywania" - tłumaczył trener, który podpisał kolejny dwuletni kontrakt z katowickim klubem.
Jak zaznaczył, zagraniczni zawodnicy dołączyli do ekipy podczas okresu przygotowawczego, a jako ostatni - dwa tygodnie przed inauguracją sezonu - na treningu pojawił się Austriak Alexander Berger.
Słaby podkreślił, że po każdym sezonie w klubie trwa walka o zatrzymanie najlepszych zawodników na kolejne rozgrywki.
"I my tę walkę zazwyczaj przegrywamy. Pozostaje nam walka na boisku. Mamy bardzo ciekawych, perspektywicznych, utalentowanych graczy z dużym potencjałem, ale od wielu lat borykamy się z jednym problemem - zawodnicy do ans przychodzą, rozgrywają dobry sezon i nie jesteśmy w stanie ich zatrzymać, bo nie ma perspektyw gry o coś więcej. I co rok jesteśmy trochę pod ścianą, musimy szukać nowych rozwiązań, co się udaje lepiej lub gorzej, ale zawsze jest bardzo dużą niewiadomą. Stresu nie czuję, bo już od lat mamy doświadczenie w walce o utrzymanie, w budowaniu zespołu w ten sposób jak teraz" - powiedział szkoleniowiec.
Za rozegranie katowiczan odpowiadał będzie reprezentant USA Joshua Tuaniga, który wcześniej grał w Ślepsku Malow Suwałki i Indykpolu AZS Olsztyn. Katowiczanie zatrudnili też dwóch przyjmujących - 35-letniego reprezentanta Austrii Alexandra Bergera (ostatnio Cuprum Lubin) i 13 lat młodszego Tunezyjczyka Aymena Bouguerrę (Exact Systems Hemarpol Częstochowa), który jest pierwszym siatkarzem z Afryki w historii GKS.
Roczną umową z klubem związał się kapitan reprezentacji Ukrainy, przyjmujący Jewhenij Kisiliuk. Dla 29-letniego zawodnika będzie to pierwsza okazja do gry w PlusLidze. Z Enea Czarnych Radom przeniósł się do Katowic atakujący Bartosz Gomułka, a z LUK Bogdanki Lublin - środkowy bloku Damian Hudzik, mający za sobą cztery sezony w lidze szwajcarskiej. Na debiut w ekstraklasie czeka 32-letni przyjmujący Krzysztof Gibek (ostatnio Mickiewicz Kluczbork).
Po zakończeniu ostatniego sezonu katowicki zespół pożegnali: włoski rozgrywający Davide Saitta, środkowy Sebastian Adamczyk, atakujący i kapitan Jakub Jarosz, czeski przyjmujący Lukas Vasina, Marcin Waliński, Wiktor Mielczarek i Norweg Jonas Kvalen.
Katowiczanie przed rokiem zaczęli rozgrywki od ośmiu kolejnych porażek. Wtedy do ekipy dołączyli Saitta i Kvalen, co odmieniło jej oblicze i pozwoliło zakończyć sezon ekstraklasy na 13. miejscu.
W trakcie najbliższych rozgrywek katowiczanie mają się przenieść do większej miejskiej hali, której budowa dobiega końca.
GKS prowadzi też ekstraklasowe sekcje piłki nożnej kobiet i mężczyzn oraz hokeistów.
Skład GKS Katowice na sezon 2024/25: rozgrywający: Joshua Tuaniga (USA), Piotr Fenoszyn; przyjmujący: Alexander Berger (Austria), Aymen Bouguerra (Tunezja), Krzysztof Gibek, Jewhienij Kisiliuk (Ukraina); środkowi: Damian Hudzik, Bartłomiej Krulicki, Łukasz Usowicz, Maciej Wóz; atakujący: Damian Domagała, Bartosz Gomułka; libero: Bartosz Mariański, Dawid Ogórek; trener: Grzegorz Słaby
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ pp/
Ulica Szkolna w Rokitnie Szlacheckim tonie w dziurach!
Po prostu wstyd, aby w XXI wieku były jeszcze w Polsce drogi z dziurami, jak ser szwajcarski.
Piotr
14:55, 2025-05-20
Krzysztof Cugowski porwał publiczność w Zawierciu!
Świetny koncert. Jednak autor artykułu podaje nieprawdziwe informacje. Krzysztof Cugowski na tym koncercie nie zaprezentował utworów Takie Tango i Bal wszystkich świętych.
Agata
21:34, 2025-02-04
Uroczysta Przysięga Wojskowa Żołnierzy w Zawierciu
jak zwykle Wasi reporterzy na miejscu:)
speedo
06:14, 2024-12-03
Jak spełniono marzenia strażaków z Zawiercia?
Nic nowego znowu władza piastuje swojego 👎
Henryk
18:22, 2024-11-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz