Zamknij

Szef CBZC nadinsp. Adam Cieślak: jeśli wiemy, że ktoś krzywdzi dzieci - działamy natychmiast

PAP 08:37, 08.11.2025 Aktualizacja: 08:39, 08.11.2025
Skomentuj PAP PAP

Szef CBZC powiedział PAP, że od początku działalności Biura, od połowy 2022 r., funkcjonariusze przeprowadzili sześć operacji uderzających w przestępców zaangażowanych w produkcję i dystrybucję materiałów - zdjęć i filmów - prezentujących seksualne wykorzystanie dzieci (z ang. child sexual abuse material - CSAM).

Poza cyklicznymi akcjami, prowadzimy pojedyncze sprawy. Jeśli wiemy, że ktoś krzywdzi dzieci - nie czekamy, działamy natychmiast - podkreślił w rozmowie z PAP komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości nadinsp. Adam Cieślak.

Jedna czwarta prowadzonych przez polską policję spraw dotyczących wykorzystania seksualnego dzieci prowadzonych jest przez CBZC. Efektem tych działań było zabezpieczenie ponad 2 mln plików o charakterze pedofilskim i postawienie zarzutów blisko 400 osobom.

- Naszym celem jest przede wszystkim ustalanie i eliminowanie producentów CSAM. To oni mają kontakt z dziećmi, oni krzywdzą je, nagrywając filmy i robiąc zdjęcia, które później są sprzedawane, przekazywane i udostępniane. To oni są najgorsi i najbardziej zwyrodniali. Wielokrotnie już zdarzyło nam się ustalić osoby, które nie były znane z działalności tego typu. Niestety, często były to osoby sprawujące opiekę nad dziećmi. Za każdym razem staramy się też dotrzeć do dystrybutorów - zwłaszcza tych dużych, nie skupiamy się na pojedynczych przypadkach - dodał.

Zwrócił uwagę, że każda z operacji wymaga odpowiednich przygotowań, analizy materiałów, przeprowadzenia czynności operacyjnych, wielu ustaleń. - Niektóre prowadzone przez nas sprawy rozwijają się, a my podążamy za nimi po nitce do kłębka. Poza cyklicznymi akcjami, prowadzimy pojedyncze sprawy. Jeśli wiemy, że ktoś krzywdzi dzieci - nie czekamy, działamy natychmiast - podkreślił.

Wyjaśnił, że Biuro zajmuje się materiałami, na których zarejestrowano akty seksualne z udziałem dzieci. - To są materiały, o których nawet ciężko mówić, a policjanci muszą je oglądać i pisać projekty zarzutów - zarzutów.

Jak powiedział, poza materiałami przedstawiającymi stricte seksualne wykorzystanie dzieci, wielu zatrzymanych ma na swoich urządzeniach foldery ze zdjęciami dzieci na plaży, w kąpieli, podczas zabawy - pozornie niewinnymi, wrzucanymi do mediów społecznościowych przez chcących pochwalić się swoimi pociechami rodziców czy opiekunów.

Ostatnia duża akcja Biura, Fever, odbyła się wiosną i miała charakter międzynarodowy. W jej trakcie policjanci, współpracując m.in. z FBI, dotarli do członków jednego z największych międzynarodowych forów, działającego w ukrytych zasobach sieci.

Katarzyna Czarnecka (PAP)

Cała rozmowa z komendantem CBZC nadinsp. Adamem Cieślakiem ukaże się w serwisie o godz. 6.15.

ksc/ jann/ lm/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%