Zamknij

Bochenek: wykluczeni z klubu PiS radni z Dolnego Śląska zostali zawieszeni w prawach członka partii

PAP 08:52, 02.10.2025 Aktualizacja: 15:42, 04.10.2025
Skomentuj PAP PAP

Na początku tygodnia szef PiS Jarosław Kaczyński wykluczył z klubu radnych swego ugrupowania w sejmiku województwa dolnośląskiego siedem osób: Magdalenę Brodowską, Przemysława Czarneckiego, Łukasza Lacha, Marcina Krzyżanowskiego, Pawła Kurę, Krzysztofa Mroza i Ewelinę Szydłowską-Kędzierę. Oznacza to, że po ogłoszonej we wtorek decyzji w liczącym wcześniej trzynaścioro radnych klubie PiS pozostało sześć osób.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował PAP, że radni wykluczeni z klubu PiS w sejmiku woj. dolnośląskiego zostali zawieszeni w prawach członka partii. Jak powiedział PAP jeden z wykluczonych radnych Przemysław Czarnecki, radni dali się wciągnąć w polityczną walkę na szczycie partii.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek przekazał PAP, że sytuacja w sejmiku dolnośląskim to "wewnętrzna sprawa naszego szerokiego środowiska politycznego". - Radni, o których mowa, a będący jednocześnie członkami PiS, zostali usunięci z klubu i zawieszeni w prawach członka partii. Sprawa wciąż jest w toku, zajmują się nią organy statutowe, a dokładnie rzecznik dyscypliny, który po przeanalizowaniu wszelkich okoliczności podejmie ostateczną decyzję, co do przyszłości tych osób w PiS - poinformował.

Jeden z wykluczonych radnych w sejmiku województwa dolnośląskiego, Przemysław Czarnecki, przekazał w rozmowie z PAP, że radni będą się pisemnie kontaktować z Kaczyńskim ws. wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. - Będziemy chcieli przedstawić mu swoje racje i przede wszystkim wskazać, że w żaden sposób nie uchybiliśmy ani statutowi naszej partii, ani programowi PiS - podkreślił. Jak dodał, wykluczeni radni są "wierni ideałom PiS", więc zakładanie nowego ugrupowania jest wykluczone.

Zdaniem Czarneckiego cała sytuacja jest kuriozalna. - Daliśmy się wciągnąć w walkę na samym szczycie naszej partii, czyli pomiędzy pewnymi środowiskami i frakcjami - podkreślił.

Według mediów lokalnych grupa wykluczonych radnych to osoby związane z europosłem Michałem Dworczykiem, natomiast pozostali radni uważani są za zwolenników b. marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która przewodniczy strukturom PiS na Dolnym Śląsku. - Jestem przekonany, że wszystkie zwaśnione strony na poziomie sejmiku będą musiały po prostu usiąść i postarać się we własnym zakresie porozmawiać o przeszkodach, które doprowadziły do tego, że klub się rozpadł na dwa odrębne środowiska - dodał Czarnecki.

Źródło związane z PiS i dolnośląskim sejmikiem przekazało w rozmowie z PAP, że sytuacja jest bezpośrednio związana z odwołaniem przewodniczącego klubu radnych Piotra Karwana z funkcji przez 7 wymienionych radnych w lipcu. Według doniesień mediów lokalnych wówczas nie wybrano jego następcy, a uchwała ws. odwołania miała być "obarczona wadą prawną". Z tego powodu Karwan pozostał przewodniczącym aż do zeszłotygodniowej sesji, kiedy ponownie został odwołany, a na przewodniczącego wybrano Łukasza Lacha. Aktualnie jednak Lach jest jednym z radnych wykluczonych z klubu PiS, więc przewodniczącym pozostaje Karwan.

Zdaniem źródła PAP wobec Karwana pojawiły się zarzuty merytoryczne. - Nie można być w konflikcie personalnym z ponad połową członków klubu, bo to znaczy, że ta osoba nie nadaje się do prowadzenia prac - ocenił rozmówca PAP. Polityk podkreślił, że radni komunikowali problem m.in. Elżbiecie Witek. Według niego Karwan "poskarżył się Witek w ramach jakiejś walki frakcyjnej", która z kolei prawdopodobnie zwróciła się z problemem do Kaczyńskiego. - Z naszego punktu widzenia to kompletny absurd, bo wiadomo, że od tej wielkiej polityki nie da się uciec, ale na poziomie samorządowym, sejmikowym - tam nie ma polityki - ocenił.

Wykluczeni radni wydali oświadczenie, które w środę na swoim profilu opublikowała radna Ewelina Szydłowska-Kędziera. Napisali m.in., że o konflikcie w klubie radnych PiS zadecydowały względy ambicjonalne. Według nich "decyzja o wykluczeniu została podjęta na podstawie jednostronnej i nieprawdziwej relacji zdarzeń, co uniemożliwiło władzom krajowym poznanie faktycznego obrazu sytuacji".

Decyzja prezesa PiS nie wpłynęła na zmianę układu sił w sejmiku województwa. Koalicja Obywatelska ma 16 radnych i razem z Polskim Stronnictwem Ludowym i Bezpartyjnymi Samorządowcami (5 radnych) tworzy koalicję. Obecnie 6 radnych tworzy klub Prawa i Sprawiedliwości, a 9 radnych (w tym 7 wykluczonych z PiS) ma status niezrzeszonych.

Katarzyna Lendzion, Rafał Białkowski (PAP)

kl/ rbk/ mrr/ mhr/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%