Na piątkowym briefingu w Katowicach Wójcik przekazał, że choć ważnym obszarem w usuwaniu skutków powodzi były w ostatnich dniach Czechowice-Dziedzice, to tam udało się już wypompować wodę - prace te zakończyły się w czwartek.
W piątek odpompowywanie rozlewisk popowodziowych w woj. śląskim trwało już tylko w Goczałkowicach-Zdroju - poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.
"Dziś odpompowywanie rozlewiska ma miejsce tylko w Goczałkowicach, w powiecie pszczyńskim. Wszędzie w regionie, gdzie to jest potrzebne, gdzie jeszcze jest woda w piwnicach, działania prowadzi ochotnicza straż pożarna i Państwowa Straż Pożarna" - przekazał wojewoda.
Zaznaczył, że mieszkańcy mogą również liczyć na wsparcie żołnierzy WOT skierowanych na obszary, w których było dużo zniszczeń.
"Ich zadaniem jest pomoc mieszkańcom w uprzątnięciu domów, wyniesieniu i wywiezieniu zniszczonych sprzętów, oczyszczeniu po to, żeby nadawały się one do późniejszego zamieszkania i urządzenia" - uściślił Wójcik.
Wskazał, że w woj. śląskim etap związany z ratowaniem życia już się zakończył.
"Teraz musimy zacząć myśleć o tym, w jaki sposób poprawić los powodzian, w jaki sposób sprzątać po powodzi" - zaznaczył.
Przypomniał jednocześnie, że w dalszym ciągu w woj. śląskim obowiązuje zakaz wstępu na wały. Wody Polskie RZGW Gliwice przedłużyły zakaz do przyszłego czwartku, co ma służyć zarówno bezpieczeństwu ludzi, jak i ochronie instalacji hydrotechnicznych.
"Te instalacje są nasiąknięte, namoknięte wodą, w związku z czym ryzyko uszkodzenia jest duże. Prosimy, żeby jednak powstrzymać swoją ciekawość, nie spacerować w takim obszarze" - zaapelował Wójcik, dodając, że do pilnowania wałów są skierowani policjanci, którzy np. w czwartek ukarali mandatem kierowcę, który wałami chciał sobie skrócić drogę.
Pytany przez PAP o utrudnienia w świadczeniu usług komunalnych, w tym w dostawach wody, wojewoda odpowiedział, że problemy z dostawą wody występują w Dankowicach w pow. bielskim, gdzie dowożą ją cysterny dostarczone przez gminę i przez wojsko. Na innych obszarach woj. śląskiego takiego problemu nie ma.
"Na pewno czeka nas kwestia kontroli wody w studniach, z których korzystali mieszkańcy woj. śląskiego. Kontrole te będą przeprowadzane przez sanepid za darmo, są oczywiście wcześniejsze działania związane z dezynfekcją studni po to, żeby rzeczywiście gwarantowały one to, że woda jest zdatna do spożycia" - zastrzegł Wójcik.
Zaznaczył, że nie ma problemów z funkcjonowaniem podmiotów samorządowych czy państwowych w regionie. Jeżeli chodzi o infrastrukturę komunalną, odbędzie się szacowanie strat i ta infrastruktura będzie musiała być odbudowywana.
"Rząd pracuje nad rozporządzeniem, które ułatwi prowadzenie odbudowy właśnie infrastruktury komunalnej. Mówimy o drogach, różnego rodzaju obiektach, często o mostach. Wczoraj widziałem w Skoczowie uszkodzone, zamknięte mosty. Żeby uprościć procedury ich odbudowy, takie rozporządzenie związane z zawieszeniem pewnych wymogów prawa budowlanego jest już opracowywane" - wskazał wojewoda.
Pytany o szczepienia na groźny szczególnie na obszarach popowodziowych tężec wojewoda zapewnił, że dostępne są już tam szczepionki poekspozycyjne. "Jeżeli ktoś ulegnie skaleczeniu, wtedy można udać się do swojego POZ i tam zaszczepić się przeciwko tężcowi szczepionką poekspozycyjną" - poinformował Marek Wójcik.(PAP)
mtb/ joz/ ktl/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz